Data: 2003-05-21 19:34:54
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "tdrk" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy rozmawiasz o tym z wszystkimi kobietami, jakie spotykasz, masz okazje
> rozmawiac?
Nie, ale z wieloma. Podobnie kilka innych znanych mi osob. One maja podobne
wnioski (wymieniamy sie czasami ciekawymi pytaniami i pogladami). Praca
zespolowa :). Moze zbyt subiektywna i czasami nietrafna, ale zdarza sie, ze
niektore zachowania okazuja sie regula.
>Zdecydowana
> wiekszosc kobiet nie spojrzy nawet na nalogowego alkoholika
Owszem. Nie spojrzy na brudnego menela lezacego na ulicy, albo faceta
idacego zygzakiem. Spojrzy natomiast na mlodego, towarzyskiego, gadatliwego
i dowcipnego, imprezowego kolesia z mocna glowa, ktory lubi wypic, szasta
pieniedzmi i stawia drinki polowie baru. Ludzie nie rodza sie alkoholikami.
Od czegos musza zaczac. Niektorzy sa w stanie sie w pore wstrzymac, a
niektorzy nie. Powracajac do kobiet- czy taki facet jak przedstawiony
powyzej nie wzbudza wyzszego niz przecietnie zainteresowania plci przeciwnej
i czy nie wydaje sie dziewczynom dobrym kandydatem na partnera?
>( a przy okazji - gdzie i kto cie nauczyl takiego, przyznaje dosc
szczegolnego
> podejscia do alkoholizmu?)
Do alkoholizmu? Szczegolnego? Mozesz sprecyzowac?
|