Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Fasolka po bretońsku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Fasolka po bretońsku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2013-07-06 19:10:12

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-06 19:00, Aicha pisze:

> keczup to zwykle najtańsza majka na "R"

marrrrka :)

albo coś w tym guście, zwykle
> nie używam go wcale.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2013-07-07 09:48:33

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Trybun <Y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-06 19:00, Aicha pisze:
> W dniu 2013-07-06 09:29, Trybun pisze:
>
>>> aha! juz nie pamietam jak sie "robi" taka fasolke. kojarzy mi sie z
>>> duza iloscia smazonej cebuli dodawanej do gestego sosu pomidorowego.
>>> do tego fasola i kielbasa... ta potrawa to dla mnie czasy perelu.
>>> podobnie jak kotlet pozarski z pure ziemniaczanym i zielonym groszkiem
>>
>> Raczej duża ilość fasoli, reszta to tylko dodatki. I powiem szczerze - w
>> knajpie raczej zamówiłbym taki kotlet zamiast dania z frytkami
>> zbryzganymi sosem pomidorowym.
>
> W jakichś dziwnych miejscach się stołujecie. Mnie się jeszcze nie
> zdarzyło, żeby mi ktoś samowolnie frytki keczupem spaskudził. A że ten
> keczup to zwykle najtańsza majka na "R" albo coś w tym guście, zwykle
> nie używam go wcale.
>

Stołuję się głównie w domu, ale od czasu do czasu zaglądnę do jakiejś
knajpki. Ostatnio byłem w takim lokalu w Gnieźnie, na rynku.. Lokal
nawet sprawia wrażenie dość ekskluzywnego. Zamawiamy, ja biorę kotlet
faszerowany serem i frytki. Kelnar odchodzi a ja pytam stołowników czy
chcą się założyć że frytki będą z sosem pomidorowym, oczywiście w karcie
nic o tym nie ma. Zakładam się z jednym z biesiadników o butelkę..
Podchodzi kelner i stawia na środku stołu tacę z zestawem sosów, totalna
załamka - czuję przegraną, za jakiś czas kelner przynosi mój kotlet i -
frytki - dokładnie zbryzgane czerwona bryją....
Może tam u Was w Wrocławiu jest inaczej, ale w Wielkopolsce ogólnie już
się przyjął zwyczaj podawania frytek z tym dodatkiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2013-07-07 11:48:31

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 07 Jul 2013 09:48:33 +0200, Trybun napisał(a):

> Stołuję się głównie w domu, ale od czasu do czasu zaglądnę do jakiejś
> knajpki. Ostatnio byłem w takim lokalu w Gnieźnie, na rynku.. Lokal
> nawet sprawia wrażenie dość ekskluzywnego. Zamawiamy, ja biorę kotlet
> faszerowany serem i frytki. Kelnar odchodzi a ja pytam stołowników czy
> chcą się założyć że frytki będą z sosem pomidorowym, oczywiście w karcie
> nic o tym nie ma. Zakładam się z jednym z biesiadników o butelkę..
> Podchodzi kelner i stawia na środku stołu tacę z zestawem sosów, totalna
> załamka - czuję przegraną, za jakiś czas kelner przynosi mój kotlet i -
> frytki - dokładnie zbryzgane czerwona bryją....
> Może tam u Was w Wrocławiu jest inaczej, ale w Wielkopolsce ogólnie już
> się przyjął zwyczaj podawania frytek z tym dodatkiem.

Ja podobnie jak Ty stołuję się w domu, sporadycznie poza - i wtedy na
wszelki wypadek nie zamawiam już frytek, zresztą i tak wolę domowe :-)
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2013-07-08 13:10:21

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Feniks z popiołów <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-07 09:48, Trybun pisze:
>
> Stołuję się głównie w domu, ale od czasu do czasu zaglądnę do jakiejś
> knajpki. Ostatnio byłem w takim lokalu w Gnieźnie, na rynku.. Lokal
> nawet sprawia wrażenie dość ekskluzywnego. Zamawiamy, ja biorę kotlet
> faszerowany serem i frytki. Kelnar odchodzi a ja pytam stołowników czy
> chcą się założyć że frytki będą z sosem pomidorowym, oczywiście w
> karcie nic o tym nie ma. Zakładam się z jednym z biesiadników o
> butelkę.. Podchodzi kelner i stawia na środku stołu tacę z zestawem
> sosów, totalna załamka - czuję przegraną, za jakiś czas kelner
> przynosi mój kotlet i - frytki - dokładnie zbryzgane czerwona bryją....
> Może tam u Was w Wrocławiu jest inaczej, ale w Wielkopolsce ogólnie
> już się przyjął zwyczaj podawania frytek z tym dodatkiem.

To faktycznie bardzo dziwne. Jeszcze nigdy nie podano mi frytek
zbryzganych keczupem. No ale ja z Wrocławia.

A co do knajpek - to często nie te w najściślejszym centrum, nie te
sprawiające wrażenie dość ekskluzywnych, są dobre.
Ostatnio zupełnie przypadkiem trafiliśmy do restauracji przydrożnej
(motelu) w Dusznikach Zdroju. Tak dobrego obiadu (w restauracji) to już
dawno nie jadłam. A desery, w tym mój ulubiony krem brulee, to już w
ogóle nas powaliły na kolana. Do tego bardzo serdeczna obsługa. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2013-07-08 16:12:33

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.07.2013 13:10, Feniks z popiołów pisze:
> A co do knajpek - to często nie te w najściślejszym centrum, nie te
> sprawiające wrażenie dość ekskluzywnych, są dobre.
> Ostatnio zupełnie przypadkiem trafiliśmy do restauracji przydrożnej
> (motelu) w Dusznikach Zdroju. Tak dobrego obiadu (w restauracji) to już
> dawno nie jadłam. A desery, w tym mój ulubiony krem brulee, to już w
> ogóle nas powaliły na kolana. Do tego bardzo serdeczna obsługa. :)
>
Nazywa się ten motel jakoś? ;)


--
Pozdrówki
Anai
***** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk *****
http://kuchniaanai.blogspot.com/
"...dla mnie dobroczyńcy zwierząt są jak jacyś chrześcijanie. Wszyscy
tak radośni i pełni dobrych intencji, aż po pewnym czasie człowieka
korci, żeby pójść w świat i odrobinę sobie pogwałcić i poplądrować. Albo
kopnąć kota..." J.M. Coetzee Hańba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2013-07-08 21:02:14

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Feniks z popiołów <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-08 16:12, Anai pisze:
> W dniu 08.07.2013 13:10, Feniks z popiołów pisze:
>> A co do knajpek - to często nie te w najściślejszym centrum, nie te
>> sprawiające wrażenie dość ekskluzywnych, są dobre.
>> Ostatnio zupełnie przypadkiem trafiliśmy do restauracji przydrożnej
>> (motelu) w Dusznikach Zdroju. Tak dobrego obiadu (w restauracji) to już
>> dawno nie jadłam. A desery, w tym mój ulubiony krem brulee, to już w
>> ogóle nas powaliły na kolana. Do tego bardzo serdeczna obsługa. :)
>>
> Nazywa się ten motel jakoś? ;)
>
>

Nie chciałabym być posądzona ospam. ;)
Motel nazywa się Matteo. Dodam, że bardzo spodobał mi się także sam
wystrój restauracji - widać, że zaplanowany od początku do końca w
każdym szczególe.Z noclegu natomiast nie korzystałam,więc się nie
wypowiem. Tyle tylko, że motel położony jest przy głównej drodze
przelotowej, więc na dłuższy wypoczynekto chybanie za bardzo.

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2013-07-08 21:24:00

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Feniks z popiołów <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-08 21:02, Feniks z popiołów pisze:
> W dniu 2013-07-08 16:12, Anai pisze:
>> W dniu 08.07.2013 13:10, Feniks z popiołów pisze:
>>> A co do knajpek - to często nie te w najściślejszym centrum, nie te
>>> sprawiające wrażenie dość ekskluzywnych, są dobre.
>>> Ostatnio zupełnie przypadkiem trafiliśmy do restauracji przydrożnej
>>> (motelu) w Dusznikach Zdroju. Tak dobrego obiadu (w restauracji) to już
>>> dawno nie jadłam. A desery, w tym mój ulubiony krem brulee, to już w
>>> ogóle nas powaliły na kolana. Do tego bardzo serdeczna obsługa. :)
>>>
>> Nazywa się ten motel jakoś? ;)
>>
>>
>
> Nie chciałabym być posądzona ospam. ;)
> Motel nazywa się Matteo. Dodam, że bardzo spodobał mi się także sam
> wystrój restauracji - widać, że zaplanowany od początku do końca w
> każdym szczególe.Z noclegu natomiast nie korzystałam,więc się nie
> wypowiem. Tyle tylko, że motel położony jest przy głównej drodze
> przelotowej, więc na dłuższy wypoczynekto chybanie za bardzo.

Widzę, że znowu mi się coś ze spacjami porobiło. :/

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2013-07-08 21:37:24

Temat: Re: Fasolka po bretońsku [ot]
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.07.2013 21:02, Feniks z popiołów pisze:
> W dniu 2013-07-08 16:12, Anai pisze:
>> Nazywa się ten motel jakoś? ;)
>>
>>
>
> Nie chciałabym być posądzona ospam. ;)
> Motel nazywa się Matteo. Dodam, że bardzo spodobał mi się także sam
> wystrój restauracji - widać, że zaplanowany od początku do końca w
> każdym szczególe.

O widzisz... to się dobrze składa, bo ja lubię takie knajpki w których
widać, że ktoś miał na nie pomysł a nie wstawił stoły, krzesła i już
myśli, że ma bógwijaką restaurację...
--
Pozdrówki
Anai
***** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk *****
http://kuchniaanai.blogspot.com/
"...dla mnie dobroczyńcy zwierząt są jak jacyś chrześcijanie. Wszyscy
tak radośni i pełni dobrych intencji, aż po pewnym czasie człowieka
korci, żeby pójść w świat i odrobinę sobie pogwałcić i poplądrować. Albo
kopnąć kota..." J.M. Coetzee Hańba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ile gotowac golonke peklowana
dania dziesięciominutowe
Ekspres ciśnieniowy
Pytanie o Wok.
jak mrozić pierogi ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »