>> temu pare przepisow ale moze jest jakis specjalnie grecki.
>>
>> Pzdr.
>> Stru?
>>
>> Ps. Mechcia z ciocia Krysia wracajcie!!!!!!!
>>
>> Melitsanes jemistes:
>15dag mas?a, ma?a cebula, 40dag mielonej wo?owiny, p?czek natki,
>10 dag ry?u, 2 pomidory, szklanka soku pomidorowego (teraz

>min (oko?o)
>pozdr. Alex


w temacie baklazana ale nie po grecku - jest u nas taka bardzo
fajna knajpa hinduska (slowo generyczne i niech mnie IzaCurry
poprawi...), gdzie jak jest wiecej ludzi to idziemy i zamawiamy
tzw bankiet tam na iles ludzi. Przystawek jest cos 6 czy 7 ijedna
znich jest nadziewany baklazan. wnetrze baklazana sie wyciaga,
kroi w kostke ale szybko, bo galgan czernieje nieapetycznie.
wnetrze w tym samym czasie posolic, odwrocic do gory nogami na
sitku niech obcieknie sok.

wracamy do zawartosci baklazana - dokac posekana grubo cebule,
podgotowanego, pokrojonego w kostke kartofelka, papryke. To
wszystko poddusic na sklaraowanym masle (tak chyba najlepiej) -
czyli ghee.
Pomieszac z ciekawymi przyprawami - turmerik, nieuchwytny cumim,
troche przypray curry ogolnowojskowej. otrawa nie jest ostra i
pikantna i taka, od ktorej trza nos w rekaw obcierac raz kolo
razu, raczej aromatyczna. Tym nadziac baklazany, ktore wypadaloby
posmarowac tym maslem i zapiec.

zrobilam jak w knajpie i mnie wyszly polowki baklaz. suche tam,
gdzie tluszcz nie dobiegl...onelubia wciagac tluszcz...

znaczy powinno byc (OT) bo nie jest to potrawa grecjanska, ALE
smaczna. a to, co Alex napisal to tez dobre :)

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net