Data: 2002-04-22 18:23:27
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Wilczek" <w...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> "zmieszalem z blotem" ? To ty jeszcze nie widziales jak ja
> mieszam z blotem :) Przeciez sam napisal ze nie lubi fantasy wiec
> o co ci chodzi ? Ja napisalem ze on "nie czuje" klimatu fantasy
> no i przeciez tak jest - sam tak stwierdzil. To co - sam sie
> zmieszal z blotem ?
To fakt, ze nie poczulem sie wcale obrazony, przywyklem na newsach
do znacznie ostrzejszych sposobow wypowiedzi a zreszta jestem
ogolnie osoba, ktora ciezko wyprowadzic z rownowagi czy obrazic,
a juz na pewno nie via usenet :-)
Swoja droga staram nie atakowac fantasy jako takiego - co niestety
przez wielu jest tak odbierane. Chodzi mi o wskazanie elementow
w filmie, ktore nie sa ani ciekawe ani wartosciowe a na dodatek
malo spojne. Wiem, ze przez wielbiciela gatunku to ze kilku gosci
pokonuje kilkaset czy kilka tysiecy orkow jest ok - dobra - niech
tak bedzie ale tak samo mozna powiedziec o mordobiciach i typowych
filmach "zabili go i uciekl". Tak jak fanie jest zobaczyc czasem
mniej ambitny film tak nikt nie pieje z zachwytu jakie to dobre
kino przez duze K a jedynie tania masowa rozrywka na wieczor przy
piwku ;-)
W LoTR nie widze po prostu niczego wybitnego! I na prawde nie chodzi
mi o ti fantasy ale wiele rzeczy mozna bylo dopracowac tak aby
nie klucilo sie ze soba a i scen walki mozna bylo na prawde zrobic
mniej a skupic sie bardziej wlasnie na przedstawieniu postaci - na
ich zyciu intrapsychicznym, ich marzeniach i ambiwalencji postaw
a nie prostej dychotomii na dobro i zlo.
Jak wspomnialem w odpowiedzi, na ktorys post podobal mi sie motyw
metaforycznej walki wewnetrznej z checia wladzy - zarowno przez
tego macho z druzyny ;-) jak i tej pani w sukni slubnej tam u elfow :-)
Jeden taki element to jednak za malo.
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
|