Data: 2010-06-11 08:29:13
Temat: Re: Fenomenologiczna metoda Husserla.
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:12898d08-2b23-4392-823f-99655f172ddf@a30g2000yq
n.googlegroups.com...
>Jeśli jesteś świadomy tylko siebie jak możesz uznać świadomość czegoś
>innego poza sobą, tym samym przez to że go uznałeś, już patrzysz na
>siebiego oczami jego oczami.......uważasz że to możliwe? Nie to nie
>możliwe, bo nikt nie ma możliwości wniknąć w czyjąś świadomość i
>patrzeć jego świadomością jeśli nadal przygląda się swoją, tylko ty
>już tego niedostrzegasz bo od siebie zwiałeś......w byt poza sobą,
>kolektywny. Ten model jest dynamiczny więc ty jesteś podmiotem
Imo brniemy tu w niuanse terminów 'byś świadomym', 'uznawać',
'dostrzegać'.
Sprawa jest prosta: mam jakieś odczuwanie siebie i swojej
świadomości. Nie muszę wnikać w obcą świadomość i mieć
obcych oczu, by spokojnie uznać, że jeśli jest człowiekiem
podobnym do mnie - to ma podobne jak ja subiektywne
odczucie posiadania własnej świadomości.
A więc jeśli uznaję, że istnieje moja świadomośc, to uznaję, że
na podobnych zasadach istnieje jego - choć jej w taki sam
sposób nie odczuwan (i na dzień dzisiejszy nie mogę odczuwać
- ale nie wiem, jak będzie, jak technika pójdzie naprzód i pozwoli
tworzyć szybkie połączenia bezpośrenie między neuronami
różnych mózgów).
|