Dbajcie o nery?? Komu to mowisz? Kto Ci zaplacil???
Bo jamam nerki chore, musze dozo pic, ale w zwiazku z posiadaniem akwarium
200 litrow i koniecznoscia podmiany co tydzien okolo 1/4 ilosci wody bardzo
szybko musialabym niestety wszystkie filtry wymieniac... Oczywiscie woda
zdemineralizowana.. I nie wmawiaj dalej, ze to zdrowe, ze trzeba sie
odzywiac witaminkami, bo trafisz do KF i to pewnie nie tylko mojego....
Nachalne narzucanie sie ludziom ze swoimi pogladami nie za bardzo jest mile
i niezbyt dobrze o Tobie swiadczy...
A pozostale tematy jak juz Kolezanki i Koledzy zauwazyli sa w "topicu" grupy
i watkach dozwolonych.. To poniekad nie za bardzo....
I nie wiem jak inni, ale mi prosze juz wiecej wody z mozgu nei robic - jesli
bede chciala kupic to poinformowanie mnie raz przez jakas tam firme
wystarczy, nie musze czytac po 100 razy dziennie. Natomiast o ciastach,
zupach czy innych przepisach moge czytac i 1000-razy dziennie bo po to
subskrybuuje te grupe. A jesli to Tobie nie pasuje... zawsze mozna zrobic
"unsubscribe" ;-)))

Magda


"dzieciol" <p...@c...com> wrote in message
news:3D2D8A99.51E1BB31@coto.com...
> Magdunia wrote:
> >
> > Oj dzieciol.... Podpadasz.. Tylko krupnik ma sie do tematu kuchnia
bardzo
> > dobrze natomiast filtr do wody po raz setny nijak.. szczegolnie, iz juz
byla
> > na ten temat tu dyskusja..
> >
> >
>
> No wlasnie, lubie krupnik i moge go czesto przerabiac.
> Ale krupnik na dobrej wodzie!
>
> Przez ostatnie pol roku, lecialo mi z kranu cos brunatnego,
> smierdzacego, co co zostawialo tluste plamy na garach naczyniach,
> zlewie i wannie. Majatek wydalem na roznie Brity, wody
> nibyzrodlane w cenie benzyny. Na serio zastanawialem sie nad
> jakimis filtrami o wiekszej mocy. Stal sie jednak cud!
> Tydzien temu wrocila czysta, smaczna, nowojorska woda.
> Naturalna, nie filtrowana, nie uzdatniana, taka jaka spada
> z nieba gdzies w gorach Pensylwani. Odstawilem zrodla butelkowane,
> pepsi i pije kranowe z lodowki! Pytanie jak dlugo? Oby ta
> 'osmoza' sie znow nie odwrocila.
>
> A swoja droga dbajcie o nery!