Data: 2015-10-21 10:47:47
Temat: Re: Fotowoltaika w praktyce - obiecane wrażenia.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 20 Oct 2015 18:17:51 +0200, Ikselka napisał(a):
> Posiadam instalację od 3 tygodni.
Trochę opisu: kiedy moc jest powyżej iluś tam W, urządzenie samo się
włącza, a wtedy jasno świeci wyświetlacz i pokazuje na bieżąco, ile jest W.
Można sobie obserwować zmiany samemu albo na komputerze przez wi-fi (jest
wyposażone w bezprz.łączność) lub za pośr.kabla, dzieki oprogramowaniu z
udostępnianego przez instalatorów dysku (nie wiem, czemu nie ma tego dysku
w zestawie, ale co tam). Dysku jeszcze nie mam, mają podrzucić. U mnie
wchodzi w grę właśnie tylko wiifi, ze wzgl. na lokalizację urządzenia.
Kiedy moc spada poniżej granicznej wielkości (czyli kiedy jest za ciemno na
dworze), wyłącza się.
Jest automatycznie zsynchronizowane z siecią, tzn kiedy pobór mocy w domu
jest większy, niż uzyskany z instalacji, dobierana jest moc z sieci.
Kiedy nie ma prądu w sieci, urządzenie się wyłącza - ze wzgl. na
bezpieczeństwo instalatorów pracujących na linii np przy awariach sieci czy
konserwacji.
Montaż paneli na dachu trwał kilka godzin, podobnie montaż instalacji. Mało
inwazyjny jeden i drugi, bardzo czysto zrobione wszystko, panele na
stelażach przykręconych do krokwi przez blachę dachową (z uszczelnieniem
otworów, oczywiście). Jest podobno możliwość naziemnej instalacji paneli.
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
|