Dnia 07.08.2007 12:50, użytkowniczka/użytkownik LECH DUBROWSKI
napisała/napisał (niepotrzebne skreślić):
>> Kiedyś była "Premia dla aktywnych", sądzę że nadal coś takiego powinno się
>> promować.
>
> "Premia dla aktywnych" to byl kredyt dla zaczynajacych prace, rozlozony na
> 120 000 000 zl 48 rat, ktory umarzano po splaceniu 50%. Przy czym jednym z
> warunkow jego otrzymania byla akceptacja przez PFRON faktury proforma.
> Wynikalo to z warunku koniecznej zgodnosci listy planowanych zakupow z lista
> ustalona przez PFRON
>

Wiem Leszku, bo byłem beneficjentem tego programu, dotyczył on tylko
osób studiujących lub pracujących, przez co promował takie osoby. Na
dzisiejsze złotówki to jest
12 000 zł, i 48 rat nieoprocentowanych, takie 3x0% :-)
Ale o to chodzi właśnie - o ułatwienie czegoś nie do końca dawanie, choć
jak się naliczy odsetki i tą połówkę to wyjdzie darowizna blisko 8 000
zł, a to nie jest mało. A rata było po 250 zł miesięcznie. A umarzano
tylko wtedy, jak się regularnie bez opóźnień spłacało kolejne raty.
Wtedy za 135 000 000 (13 500) kupiłem sobie nowe autko :-)

To właśnie jest lepszy środek to mobilizowania aktywnych i to zachęty
bycia aktywnym, niż rozdawnictwo komputerów za 3 500 zł prawie wszystkim.


Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)