Data: 2003-10-23 12:09:48
Temat: Re: Gaz a prąd w kuchni
Od: "Fiona" <k...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Z mojego doświadczenia wynika, że:
> na gazie zagotowanie garnka wody trwa krócej niż takiego samego na
> elektrycznym, ale gdy wyłączysz gaz woda przestaje się gotować , a na polu
> grzewczym jeszcze dobrą chwilę się gotuje. Oznacza to, że najbardziej
> efektywne gotowanie jest mieszane/ zagotowć potrawę na gazie i dogotowywać na
> elektrycznym/. Tak właśnie robię.
Witaj!
Nie mam gazu, wiec z problemem gotowania WODY intuicyjnie poradzilam sobie
inaczej.
Aby jej nie pilnowac, czu juz wrze czy nie kupilam czajnik el i gotuje w nim
wode potrzebna do wszystkich potraw: zupy, makaronu, ziemniakow aby pozniej
wlac wrzatek do garnka i gotowac dana potrawe na mniejszej mocy niz maksymalna.
Nigdy nie kusilam sie na robienie wyliczen - wiem jednak, ze przy moim
zapominalstwie oszczedzam chocby na tym, ze woda nie wrze w nieskonczonosc, az
to laskawie zauwaze.
Co do porownania kosztow gazu i el. ze starym mieszkaniem: Ilosc punktow
swiecacych w mieszkaniu porownywalna do tych ze starego, a rachunki za prad
wyzsze od tych w starym mieszkaniu (liczone lacznie z gazem) o ok. 40%.
Pzdr,
Fiona
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|