Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Robakks" <R...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Gdyby Koniec Swiata
Date: Mon, 13 Oct 2008 08:46:54 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 156
Message-ID: <gcuqss$lq2$1@inews.gazeta.pl>
References: <gcii6s$pbt$1@news.task.gda.pl> <gcikhd$c51$1@inews.gazeta.pl>
<1a7u4u0ierjaa.stbu6alxmkxt$.dlg@40tude.net>
<gcil75$g0d$1@inews.gazeta.pl>
<urrnlskajbj8$.1tamnvgq5k5sa$.dlg@40tude.net>
<gcip6k$53g$1@inews.gazeta.pl>
<5...@2...googlegroups.com>
<a97y9rp6uxg$.wrg90va1cy34$.dlg@40tude.net>
<gcspj9$7h4$1@inews.gazeta.pl> <gcssbq$nvq$1@news.interia.pl>
NNTP-Posting-Host: chello087206237173.chello.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1223880413 22338 87.206.237.173 (13 Oct 2008 06:46:53 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Oct 2008 06:46:53 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: robakks
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:175586 pl.sci.psychologia:424016
Ukryj nagłówki
"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gcth3k$cmv$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@i...eu>
> news:gcssbq$nvq$1@news.interia.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:gcspj9$7h4$1@inews.gazeta.pl...
>>> "Ikselka" <i...@g...pl>
>>> news:a97y9rp6uxg$.wrg90va1cy34$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 9 Oct 2008 15:48:19 -0700 (PDT), j...@p...onet.pl napisał(a):
>>>>> (...)a przecież ewolucja
>>>>> ma jeden cel: przetrwanie jednoski w jak najlepszych warunkach.
>>>>> ona jest ciągła, nieustanna.
>>>>> jakby nie widziała, że wcale nie trzeba walczyć,
>>>>> że dążenie i cel jest już określony.
>>>>>
>>>>> tym celem jest boskość.
>>>> Super :-)
>>>>
>>>> PS. Cześć, Jacku. Kolejna perełka, tym razem nie na "poezji" :-)
>>> Nie ma celowości bez podmiotowości siły sprawczej.
>>> Mówienie o celu ewolucji jest więc przenośnią - ewolucja nie jest istotą, nie
>>> może więc mieć własnych celów, podobnie jak na przykład wiatr.
>>> To ludzkość może mieć cel osiągania boskości i ludzkość może ten cel
>>> realizować poprzez sterowanie ewolucją rozwoju psychicznego i odkrywania
>>> prawd obiektywnych.
>>> pozdrawiam serdecznie :) (:
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> Podam konkretny przykład łucznika i strzały.
>> Łucznik naciąga cięciwę i wypuszcza strzałę. To zamysł wdrożony w czyn.
>> Gdy chce by strzała trafiła w tarczę to kieruje zwrot w cel.
>> Ruch strzały to ewolucja.
>> Ewolucja (zmiana położenia) nie jest istotą i nie ma celu.
>> Cel miał podmiot (łucznik). Strzała jest deterministyczna.
>> Człowiek (istota myśląca) może pokrzyżować osiągnięcie celu przez
>> bezwładną strzałę, stosując w odpowiednim czasie i miejscu - przesłonę.
>> Strzała trafi wówczas w przesłonę, a nie w cel - a ewolucja lotu strzały
>> zakończy się fiaskiem. :-)
>> Ludzie ludziom robią wodę z mózgu wpływając na ewolucję psychiczną o
>> nazwach: stagnacja i degradacja. To prawda obiektywna. Stosują zasłony.
>> Na szczęście są także ludzie rozwijający mądrość i to do nich należy
>> przyszłość:)
>> Edi:)
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> Pisał Pan "rzeczy się nazywa"....a zjawisk/procesów się nie nazywa?
hehe
zjawiska/procesy TEŻ SIĘ NAZYWA. Rzeczą (filozoficzną) są wszystkie DESYGNATY
rzeczowników,
czasowników, przymiotników, przyimków, przysłówków, zaimków, onomatopei, synboli itd.
KAŻDY DESYGNAT SŁOWA JEST RZECZĄ
> Pisze Pan o mądrości....
oczywiście: prawda, adekwatność i konsekwencja to filary mądrości
> nie neguje świadomości...
świadomość to STAN PRZESTRZENI międzyatomowej a myślenie
to zakłócenie tego stanu. Emocje są zaburzeniem stanu świadomości
utrudniającym lub uniemożliwiającym myślenie.
> a tu takie kwiatki.
>
> "Zjawiska"("zjawy" :-),bo część z nich ma swoje źródło poza rzeczywistością
> doświadczalną/namacalną, oddziaływują na tą rzeczywistość,choć przez
> swoją niewymierność(np.foton) wykazują się sporą przypadkowością)
> są odkryciem mądrości poprzez uświadomienie występowania ,
> nieskończonych,a więc i nie w pełni doświadczalnych,związków
> przyczynowo-skutkowych,
> a w związku z tym mają nazwy(nazwy nadaje się temu co się odkrywa....
Świat realny doświadcza się za pośrednictwem 6-ciu zmysłów:
wzrok, słuch, węch, smak, dotyk, równowaga.
To czego się nie doświadcza jest domysłem rozpoznawanym 7-mym
zmysłem o nazwie UMYSŁ.
Przykład:
realny jest post na ekranie, a autor posta jest domysłem.
Domysł może być trafny lub fałszywy, a ten fałszywy nazywa się TEORIA.
Trafny domysł nazywa się OPIS i jest odwzorowaniem rzeczywistości w umyśle.
Oczywiście w TEORIACH pełno jest fałszywych domysłów np.
"foton wykazuje się sporą przypadkowością"
zapamiętaj:
W martwej naturze nie ma przypadkowości - JEST pełny determinizm.
Przypadkowość występuje wyłącznie jako przejaw życia i jest konsekwencją
WOLI podmiotu, który dokonuje WYBORU: ruch czy bezruch, działanie czy brak
działania. Wola i instynkty sterują również siłą i zwrotem działania.
Innym przykładem na domysł są na przykład takie pojęcia jak:
pole magnetyczne,
pojemność kondensatora,
spersonifikowana samoświadomość osobnicza JA.
- Tych rzeczy nie wykrywa się zmysłami lecz umysłem.
> Pan odkrył np. idiotę prawdziwego i Re1)
> i posiadają podmiotowość poza rzeczywistością doświadczalną,która
> wchodzi w skład całej rzeczywistości ciągłej i nieskończonej.
Od starożytności wiadomo, że odcinek jest uporządkowanym zbiorem punktów,
posiadającym punkty brzegowe, a więc punkt pierwszy i ostatni. Odcinek jest ciągły i
ma nieskończoną
ilość punktów, a punkt pierwszy i ostatni wyróżniają się.
Analogia do rzeczywistości jest oczywista bowiem zbiory nieskończone są symetryczne,
co nie raz już
wykazywałem w swoich OPISACH.
Teoria o braku końca nieskończonej rzeczywistości - jest fałszywa.
To błędny domysł - niezgodny z faktami.
Pomiar pozornie nieskończony w jednym wymiarze faktycznie jest skończony w
wymiarze wyższym np. nieskończona ilość odcinków o długości "a" tworzy skończone pole
o powierzchni
"a^2", a więc pole jest nieskończoną długością
posiadającą pierwszy i ostatni element.
> Żyjący człowiek to nie tylko kupa materii,a jeśli tak Pan nie uważa to jest
> Pan prawdziwie/obiektywnie/rzeczywiście(proszę sobie wybrać) niewierzący.
Żyjący człowiek to ciało i duch. Tysiące razy to powtarzałem i nie widzę potrzeby
by prostować pomówienia. Kwestia wiary nie ma tu nic do rzeczy.
Duchowość człowieka to nie jest kwestia wierzenia w cokolwiek lecz odkrywania
swojego jestestwa, poznawania psychiki i konfrontacji z innymi.
> Dla Pan jest tylko rzeczywistość doświadczalna - rzeczowa,
> a więc nie ma u Pana miejsca na metafizykę.
To oczywiście fałszywa teoria, a więc domysł niezgodny z prawdą obiektywną.
Tego rodzaju domysły źle służą sprawie, bowiem kreują fałszywe świadectwo
przeciw bliźniemu. Socjopaci, których intencją jest stagnacja i degradacja
stosują takie personalne pieniactwa w celu oszołomiania i ogłupiania społeczeństw.
Pieniactwa
personalne i konfabulacje odwracają uwagę
od meritum - są więc wspomnianą wcześniej zasłoną. To blokery.
> Nie wierzy Pan w Boga i zachowuje jak Żyd,który postawił złotego cielca(Re1)
> bo brakło mu ducha.
> Nie wierzy Pan w duchowość...stąd zrozumiały brak upodmiotowienia zjawisk.
> Nie wierzy Pan w miłość....ale zaraz zaraz kto tu cały czas pisze na naszej
> klasie "Miłość Ci...."
> Ja rozumiem ,że kiedyś lubił Pan udawać,ale czy z tego co Pan pisze nie
> wynika,że to udawanie stało się nieświadome?
Bełkot :-)
Tośmy sobie pogadali.
Napisz chociaż czy zrozumiałeś choć jedno słowo, bo jeśli nie
- to nie ma sensu bym odpisywał na nakręcającą się spiralę
Epimenidesowych pomówień. Edward Robak* z Nowej Huty:)
--
> Pewnie znowu puści Pan "bąka" sam do siebie,ale chociażby ten "bąk" był
> jednym słowem i jego celem było udawanie,
> to i tak będzie niósł ze sobą wiedzę o źródle,chociażby zmodulowaną.
>
> ps. Lubię Pana bo Pana "bąki" zmuszają do myślenia i do wyciągania
> wniosków ,choć pewnie nie zawsze zgodnych z naturą rzeczy,
> ale za to zgodnych z rzeczywistością.
> ;-P
|