W dniu 2014-05-03 01:46, Aicha pisze:
>
> To (jeszcze) nie Digestivy, ale znalazłam coś podobnego: San Łakotki
> wiatraczki Złotokłose - (Uwaga, lokowanie produktu;)) w Delikatesach
> Centrum przy Sienkiewicza (dawna Heva). W czerwonym kartonie, pakowane
> poręcznie (no, może do ciast niekoniecznie) po 2 ciasteczka w
> oddzielnych "kopertach".

Wprawdzie już dawno po serniku, ale dziękuję za pamięć. :)

Dzieląc się doświadczeniem powiem, że digestiwy zastąpiłam ciasteczkami
owsianymi z sezamem firmy Tago (sezamu w nich było niewiele). Nie była
to zbyt udana próba jednak, prawdopodobnie z powodu innej zawartości
tłuszczu w tych ciastkach, więc warto na ten składnik zwrócić w razie
czego uwagę. Mianowicie po dodaniu, wg przepisu, kostki roztopionego
masła i zmiksowaniu, masa zrobiła się dosyć rzadka i musiałam dodać mąki
(dodałam z pełnego przemiału), żeby uzyskać jako tako zwartą
konsystencję. W trakcie pieczenia jednak dużo tłuszczu i tak z formy
wyciekło. Koniec końców, po wystudzeniu ciasto nie było złe, ale gra
wstępna nie warta świeczki, lepiej było zrobić zwykły kruchy spód.

Ewa