Data: 2006-01-20 09:18:14
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sabazios napisał(a):
i ciach...
> a nie pomyslales, ze umartwianie sie moze powodowac wlasnie to, co
> przypisales do folgowania zadzom? Umysl, zamiast szybowac swobodnie, musi
> byc skupiony na panowaniu nad cialem, ktorym "targaja zadze" :-))
> Przykladowo - ja, chcac sie umartwiac seksualnie, musialbym podjac ku temu
> olbrzymi wysilek. I im dluzej bym sie umartwial, tym czesciej moje mysli
> krazylyby wokol spraw seksu, zamiast wokol, przykladowo - spraw zawodowych.
> Rozumiem jeszcze odmawianie sobie czegos, co przyjmuje sie w nadmiarze (jak
> ograniczanie obzarstwa) albo cos, co ewidentnie szkodzi (np. panowanie nad
> soba, gdy sie pije alkohol), ale regularne odmawianie sobie czegos, czego
> sie potrzebuje dla zasady - IMO to glupota, nie zaden awans na "lepszego
> czlowieka" (w znaczeniu - lepiej rozwinietego zmyslowo i mentalnie) ;-))
Piątka z plusem dla kolegi Sabiego za rozumowanie i umiejętność
wyłożenia myśli :)
Ps. Udzielasz korepetycji?
--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
sprzykrzy...
Oscar Wilde
|