Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.task
.gda.pl!not-for-mail
From: zażółcony <r...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.polityka
Subject: Re: Globalne ocieplenie
Date: Mon, 27 Feb 2012 13:50:14 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 71
Message-ID: <jifu65$t6f$1@news.task.gda.pl>
References: <ji4rut$363$1@inews.gazeta.pl> <ji58sj$pjr$1@news.task.gda.pl>
<ji5f7u$40b$1@mx1.internetia.pl> <ji5g65$2vp$1@news.task.gda.pl>
<ji5i06$ioh$1@mx1.internetia.pl> <ji5kja$8h5$1@news.task.gda.pl>
<ji5ktb$fm$1@mx1.internetia.pl> <ji5le8$9dl$1@news.task.gda.pl>
<ji5ml8$8ad$1@mx1.internetia.pl> <ji7ln4$the$1@news.task.gda.pl>
<ji7o8t$273$1@mx1.internetia.pl> <ji7rvo$635$1@news.task.gda.pl>
<ji7v8n$4df$1@mx1.internetia.pl> <ji86fp$k3f$1@news.task.gda.pl>
<ji88vd$bo8$1@mx1.internetia.pl> <ji89vt$nvs$1@news.task.gda.pl>
<ji8aqk$j6r$1@mx1.internetia.pl> <ji8crg$re4$1@news.task.gda.pl>
<jifgnk$a3o$1@mx1.internetia.pl> <jifjv1$hmo$1@news.task.gda.pl>
<jifpei$o1q$1@mx1.internetia.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1330347013 29903 83.14.249.194 (27 Feb 2012 12:50:13 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 27 Feb 2012 12:50:13 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:10.0.2) Gecko/20120216
Thunderbird/10.0.2
In-Reply-To: <jifpei$o1q$1@mx1.internetia.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:625306 pl.soc.polityka:1819691
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-02-27 12:28, olo pisze:
> Użytkownik "zażółcony"
>>>
>>> Według mnie szara maź to bardzo mało realne zagrożenie. Gdyby istniała
>>> możliwość takiego pandemicznego DNA to natura pewnie już by go
>>> wylosowała w trwającej setki milionów lat ruletce nazywanej ewolucją.
>>
>> Właściwie się przychylam się :) Zresztą wprost się mówi o tym, że
>> najszybciej sprawę powinny załatwić bakterie - a dotąd nie załatwiły.
>> Ale z drugiej strony - opiera się to na zasadzie równoległej ewolucji
>> ofiar i drapieżników, które pozostają w równowadze. W laboratoriach
>> można sztucznie tworzyć przewagę jednych nad drugimi.
>>
>> Może inaczej, jak oceniasz możliwość wyprodukowania 'grey goo'
>> w wersji minimum, czyli takiego, który zamieni w nieżywe
>> tylko populację człowieka ? Mówię o zabójczej bakterii-wirusie.
>>
>
> potencjalny projektant ludobójczego stworka
> również będzie miał świadomość że sukces badawczy będzie jednocześnie
> kresem istnienia jego i jego rodziny. Minęła też era odkryć dokonywanych
Wydaje się, że nagrody Darwina dostają nie tylko kretyni :)
Zdarzają się po prostu miłośnicy sportów ekstremalnych.
Zapewne taki szary, nieatrakcyjny laborant może wpaść na niebezpodstawny
pomysł, że są laski, które da się wyrwać na 'mam w szafie zabójczą
probówkę' :)
> w pojedynkę. Wszelkie prace badawcze wykonują coraz większe zespoły
> ludzi. To zmniejsza ryzyko indywidualnego szaleńca, szalony musiałby
> być cały zespół.
I to jest dla mnie podstawowy argument - trudno pracować naukowo
na najwyższym poziomie i jednocześnie nie istnieć w środowisku
naukowym. Zresztą takie mam wrażenie, że ten argument jednocześnie
należy do najsłabiej docenianych przez wszelkiej maści amatorów
teorii spiskowych. Taka ich własna projekcja własnego nieistnienia
w tym świecie :). i nie tylko o świat naukowy chodzi.
Z drugiej zaś strony ... Mnie też bardzo kusi myślenie, że
w Chińskich laboratoriach głęboko pod ziemią ...
Jesteśmy żywicielem dla setek gatunków organizmów,
> a ich ilość w naszym ciele wielokrotnie przewyższa ilość naszych własnych
> komórek. Więc szara maź jest już faktem statystycznym chociaż opartym
> na kooperacji a nie walce na śmierć i życie.
[to tak na marginesie, jest też mało znany fakt. Zdaje się, że
samych bakterii żyjących w naszych jelitach ilościowo jest więcej.
> Bywały również epidemie których śmiertelność w niektórych
> rejonach sięgała 80% populacji, tylko od tego czasu dokonano wielu milowych
> kroków we wszystkich aspektach medycyny i standardach higienicznego życia.
> Więc myślę że nie taki diabeł straszny. Tym bardziej że ludzie już
> kilkadziesiąt
> lat temu nagromadzili wystarczającą ilość środków aby pięknym bum zakończyć
> erę dominacji homo sapiens w dziejach Ziemi. Więc bardziej od szalonych
> genetyków obawiałbym się chemika który opracuje sposób syntezy na skalę
> przemysłową jadu kiełbasianego lub innej porównywalnie silnej toksyny.
> Do wytrucia wszystkich ludzi wystarcza przy iniekcji kilkanaście kilogramów
> tego specyfiku, a drogą doustną zaledwie kilkaset. Jak się okazuje dość
> łatwo można znaleźć dystrybutora soli który jest otwarty na wzbogacenie
> swojego produktu.
No to skoro już tak pojechałeś, to ja bym się jednak bardziej bał
genetyka, który lepiej zrobi, to co zrobili japońscy terroryści -
czyli dostanie w swoje ręce fajniejszy szczep bakterii, który
produkuje więcej jadu kiełbasianego - i dokona 'fuzji' z jakimś
popularnym ludzkim bakcylem zakaźnym :) I jeszcze sprytnie
wstawi w to mechanizm opóźnionego zapłonu.
Nie mam pojęcia, na ile to jest złożone, ale coś mi się zdaje,
że powinniśmy się modlić o dobrze wyszkolone służby specjalne :)
Mam takie wrażenie niejasne, że o niebo łatwiej zdobyć bakcyle
niż np. uran do budowy bomby atomowej ... Co zresztą Japończycy
potwierdzają. I jeszcze bakcyle załatwiają w dużej części
problem dystrybucji ... Same zalety !
|