Data: 2002-04-08 22:46:10
Temat: Re: Glodowki
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a8rgf6$m3i$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik CrazyIvan <d...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> > Organizm czlowieka jest tak zlosliwy, ze stosujac glodowke spala
wszystkie swoje struktury, ale
> > niestety tluszcz w najmniejszym stopniu. Na pierwszy ogien ida miesnie,
potem poklady glikogenu
> > dzieki ktorym funkcjonuje m.in glodzony mozg, watroba i nerki, a potem
nastepuje odwapnianie kosci.
> > Potem jest dlugo, dlugo nic i dopiero trojglicerydy ze znienawidzonych
przez nas faldek tluszczyku.
> > Piszac teraz w skrocie; stosujac glodowke powodujemy wieksze
spustoszenie w organizmie niz
> > kozysci. Dieta winna byc zbilansowana w kazdym stopniu (nawat ta
najbardziej drakonska). Jesli nie
> > dostarczymy naszemu organizmowi niezbednych substratow, to on sobie je i
tak wezmie... od nas
> > samych.
>
> Zupelnie powaznie sie pytam na jakiej podstawie tak uwazasz?
> Bo ja sie z tym nie zgadzam, ze nasz organizm jest taki glupi.
> Najpierw spali miesnie, potem glikogen a potem tluszcz :))))
> Nie wiem czy to czytales, bo chyba sam bys sie usmial.
>
> pozdrawiam Chaciur
To nie organizm jest taki głupi, tylko jego właściciel ;)
Ta wersja przedstawiona powyżej jest dość prawdopodobna.
Jako 1. mięśnie - przy radykalnej zmianie odżywiania (a taką zmianą jest
także okresowa głodówka) organizm jest zmuszony zmienić ilość i rodzaj
enzymów, a do ich budowy potrzebuje białka, więc bierze z mięśni. Glikogen
wg mnie jest spalany jednocześnie. Przy czym również jednocześnie stale są
potrzebne minerały, kości to dobre pokłady zapasu... 8(
2. No i nasz słynny tłuszczyk zapasowy. Żeby mógł organizm go spalać,
potrzebuje sporo enzymu lipazy lipoproteinowej, którą musi zbudować z
białka...
Miłych snów... ;)
Krystyna
|