Data: 2003-09-28 07:51:21
Temat: Re: Gnanice negocjacji a profanacja wartości
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiak wrote:
> (...) Oczami wyobraźni widzę Ciebie, Robak,
> wpieprzającego się na chama do lady sklepowej, bez zważania na to, że
> są tam jeszcze jacyś inni ludzie.
Ale to jeszcze pół biedy Amnesiaku.
Jeszcze raz:
/KsRobal/
"często się zdarza, że niektórzy grupowicze wyskakują z mordą na innych
grupowiczów aby "ciąć cytaty" ten wątek ma służyć wyłapywaniu tych
grupowiczów którym wydaje się że mają jakiekolwiek prawa cokolwiek żądać"
/koniec/
Mówiąc krótko: on nie tylko się 'wpieprza', on sprytnie nawołuje do
'wpieprzania' - a to za sprawą odwrócenia priorytetów... Bo jeżeli
R.priorytetem jest wyłapywanie 'tych grupowiczów którym się wydaje', to
znaczy, że w świecie Robali, przestrzegający Netykietę UGD jest
'wyskakującym z mordą, mordatym kłapaczem'.
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|