Data: 2003-09-28 07:35:18
Temat: Re: Granice negocjacji a profanacja wartości
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jbaskab wrote:
> hmm, ja przepraszam że tak nie w temacie i tak za słówka,
> nie to, żebym była feministką, ale czemu wszystkie kobiety kryja sie pod
> słowem "każdy"?;))
;))
Cieszę się, że ktoś przeczytał uważnie ;)
Możesz założyć, że to przypadek? :)
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|