Data: 2008-04-29 02:33:41
Temat: Re: Gniazdka w kuchni
Od: Panslavista <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 28 Kwi, 23:00, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 28 Apr 2008 21:52:34 +0200, Agnieszka D. napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:qsi7kd5a8h96.1gs1jdcn3i4p0.dlg@40tude
.net...
> >> To nalej wody na gniazdko. Z góry.
> >> XL wiosenna :-)
>
> > Witam ponownie.
> > Po ewentualnym nalaniu wody w gniazdku, jakieś takie coś zamontowane przez mojego
Męża w tablicy z bezpiecznikami odłącza cały prąd natychmiast.
> > Poza tym używam kuchni z tymi gniazdkami już prawie dziesięć lat, )a używam
intensywnie, bo jemy w domu wszystkie posiłki, gotuję i piekę dużo), i nie zdarzyło
się, żebym coś do gniazdek nalała.
>
> Wszystko jeszcze przed Tobą, ale nie życzę ani razu, bo wystarczy raz - to
> tak a propos elektryczności. To jest jak u saperów.
> Co do zabezpieczeń, wolę liczyć na swoją ostrożność, niż na urządzenie
> zabezpieczające.
>
> --
> XL wiosenna :-)
>
> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
Nie masz racji - wyłącznik różnicowy wyłączy, nawet gdyby prąd
popłynął prze Twoje ciało, to tylko odczujesz (albo i nie)lekkie
"kopnięcie" - zazwyczaj są ustawiane na 30mA pradu upływu (ale można
np na 10mA). Działa prosto - cały prąd wypływający przewodem musi
wracać drugim - dołączenie czegoś (jakieś gałęzi, np przebicie
izolacji) odprowadzającego prąd np. do ziemi powoduje powstanie
nierównowagi układu i zadziałanie wyłącznika, stąd też nazwa
"różnicowy".
|