Data: 2006-05-30 13:28:46
Temat: Re: Gofry po raz n-ty
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ka5ka_" <a...@-...pl> wrote in message
news:e5hh81$ovn$1@nemesis.news.tpi.pl...
Panslavista napisał(a):
> Proponuję gofry, które nie "więdną":
>
> 50 dag maki ziemniaczanej
> 35 dag cukru
> 25 dag margaryny (lepsze i zdrowsze masło)
> 6 jajek
> paczka cukry wanilinowego (lepsza i zdrowsza laska wanilii, drobniutko
> posiekana)
> szczypta soli.
>
> Składniki utrzeć lub zmiksować - po kwandransie wypiekać gofry. Można
> wziąć na biwak i dopiero tam nakładać dżem czy śmietanę...
>
Mam głupie pytanie: Czy te składniki wrzucać "byle jak" i można ucierać
"jak popadnie", czy tak, jak to robiła moja mama w innym przepisie:
Najpierw ubijała pianę z białek, potem dodawała cukier, po rozpuszczeniu
cukru dodawała żółtka,mieszała dokładnie, następnie dodawała mleko, mąkę
i proszek do pieczenia, oraz rozpuszczoną margarynę albo masło. Te gofry
z przepisu mamy są bardzo smaczne, jednak szybko więdną i chciałabym
spróbować czegoś innego :)
Pianę zawsze daje się na końcu. Proponuję zmiksowac osobno składniki poza
białkami i solą następnie ubić pianę z tą szczyptą soli i delikatnie
wymieszać...
|