Data: 2003-12-08 11:30:01
Temat: Re: Gorąca czekolada.
Od: "f." <...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Artek" <a...@w...pl> a écrit dans le message news:
br1h25$gdc$...@n...news.tpi.pl...
> Witam was,
>
>
> Już nie raz się zastanawiałem czy a automatach stosują
> jakąś specjalną mieszankę czy po prostu kupują
> gotowy produkt. Wiem, że nie wszystkich
> automatów smakuje owa gorąca czekolada.
> Ja już próbowałem paru torebkowych gorących czekolad
> ale zawsze to nie było to co w automacie. Zawsze jest
> napisane aby zalać gorącą wodą lub mlekiem, ale
> ani z mlekiem ani z woda nie smakuje.
>
> Może znacie jakąs firmę której gorąca czekolada
> naprawdę smakuje ;)
>
Ja robie prawdziwa goraca czekolade, te torebkowe nigdy mi nie smakowaly.
Robie na oko, wiec Ci dokladnych proporcji nie dam , ale i tak wszystko
zalezy od tego czy lubisz bardzo gesta czy mniej. Najpierw trzeba zagotowac
mleko np. pol litra. Potem wrzucic kawalki gorzkiej czekolady (np.80g) i
mieszac na wolnym ogniu 10 minut przynajmniej. W miedzyczasie mozna
doslodzic miodem lub cukrem i wsypac plaska lyzeczke cynamonu(polecam !) .
Mozna tez dodac lyche smietany (ale uwazac zeby nie sie nie zwazyla -
wymieszac smietane przed dodaniem z goracym mlekiem). Mozna dodac troche
rumu.
Najlepsza jest wtedy gdy po ostygnieciu polezakuje troche w lodowce - wtedy
ja podgrzac na malym ogniu.
Polecam :-)
pzdr
fela
|