Data: 2001-11-04 19:50:18
Temat: Re: Granaty
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
granaty to mi sie jedynie kojarza z tym cholernym wlascicielem
domu przez nas wynajmowanego w Nigerii - tym, ktory cwalowal niby
kontrolowac dom a przylatywal szczypac mnie w tylek. a zazwyczaj
sie chcial wkupiac granatami...bezczelna stara malpa. wiec do
granatow zywcem mam dalej uraz
Krysia
>Na bazarze pojawilo sie mnostwo granatow (nie zaczepnych i nie
>obronnych)
>Co z nich mozna zrobic?
>
>Krzysztof
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
|