Data: 2006-05-25 21:35:50
Temat: Re: Grill
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz wrote:
> Najlepszy grill, jaki widziałam do tej pory, to były dwie nogi
> zbudowane z paru cegieł, na tym położony był ruszt metalowy.
To ja widziałem takie dwa: jeden to był grill wykonany na
poczekaniu (pilna potrzeba była) z: podstawy od "klubowej"
popielnicy robiącej za nogi grilla, umocowanego do niej drutem
odwróconego błotnika od przyczepki "niewiadów" i położonego na
tym wszystkim rusztu z kratki od lodówki. Ten był zbudowany na
poczekaniu i może nie był szczytem profesjonalizmu, za to drugi
był chyba najlepiej działającym grillem, z jakim się spotkałem:
był to bęben ze starej pralki automatycznej z dorobionymi nogami
i rusztem w połowie, od góry zakrywany pokrywką od garnka. W dnie
bębna wstawiona emaliowana (kiedyś) miska jako zasobnik na
węgiel. Całość dawała naprawdę znakomite połączenie przewiewności
typowej dla otwartego grilla z wędzarnią, efekty kulinarne
ZNAKOMITE!!!
J.
|