Data: 2011-03-31 06:25:04
Temat: Re: Grzech przeciwko Duchowi
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-31 08:07, prorok pisze:
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:in15ir$2kp$1@speranza.aioe.org...
>> Sprawi, ze biedzie ci juz to zwisac.
>
> Nie rozumiem, ktoś popełnił w swojej głupocie ten grzech, a potem chce
> się nawrócić, żałuje, i bardzo chce do nieba zamiast do piekła. To co
> wtedy?
Masz obowiazek idioto ciezki milowac Boga przede wszystkim.
Po to zostales stworzony i to jest warunkiem twojego zycia wiecznego
przy jego stole oraz warunkiem przetrwania naszego gatunku.
Jednak Boga bezposrednio nie dane bedzie poznac za twojego durnego i
podlego zywota tylko jego emanacje w dziele Jego stworzenia.
Czyli masz milowac wszystko co stworzyl jako, ze pochodzi od Niego.
Innymi slowy masz byc dobrym czlowiekiem i nosic w sobie milosc do
bliznich i innych stowrzen oraz generalnie calego swiata.
Jesli czasem popelnisz grzech kierowany innym uczuciem niz ta milosc, to
po spelnieniu warunkow pokuty zostanie ci on odpuszczony.
Ale nikogo nie obchodzi co ty chcesz, czy sie nawrocic, czy zalowac, czy
do nieba.
Dopoki bedziesz dobrym czlowiekiem i bedziesz potrafil znalezc w sobie
milosc do Boga i jego dziela jako pochodzacego od Niego, to grzechu
przeciwko Duchowi Swietemu nie popelnisz.
Jesli natomiast tej milosci nie bedziesz juz mogl odnalezc w sobie, to
bedziesz przeklety, tylko ze to juz nie bedzie ciebie obchodzic, a wiec
i martwic.
Jak nie zatrybiles to idz do ksiedza. Moze jak cie palnie w ten durny
leb, to wskrzesa tam jakas iskre zrozumienia, bo przez net niestety nie
da rady.
|