Data: 2002-08-31 14:17:55
Temat: Re: Grzybek P
Od: dawnakuchnia <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anna wrote:
> Wiem, że tam w tym przepisie to trzeba oddzielnie ubić pianę z białek
Ten oto Grzybek
dla starców, dorosłych i dzieci
żadnej gospodyni dobrej opinii nie zniweczy
Składniki:
3 jaja ( temp. pokojowa)
kilka łyżek zwykłek mąki pszennej
kilka łyżek wody
szczypta soli, szczypta cukru
masło do smażenia (kilka dkg)
nie podaję wagi mąki, bo po prostu to zależy od ciebie.
Możesz bardziej rozwodnić cała konsystencję i dodać więcej mąki, a
możesz dodać jej tylko tyle, żeby zagęścić jajka, wówczas będzie
bardziej omletowaty w smaku
Z tych proporcji wychodzi grzybek na większą, ale nie największą patelnię.
oddzielam żółtka od białek
żółtka ukręcam dodając trochę wody, sól, cukier i dodaję mąkę
po trochu, tak żeby powstała dosyć gęsta masa bez grudek, bardziej taka
jak na placki, a nie na naleśniki.
Ubijamy pianę, na nią kładziemy masę jajeczną i delikatnie, ale
dokładnie mieszamy.
Patelnia powinna być gorąca z roztopionym masłem.
Nastawiam ją przed połączeniem obu części, bo najlepiej smażyć od razu.
Wylewamy ciasto, a właściwie prawie przekładamy, bo jest puszyste i ma
raczej stałą konsystencję. Ja przykrywam po paru minutach dużą
przykrywką, żeby na górze też się ścięło, co znacznie ułatwia potem
przełożenie grzybka na drugą stronę.
Kiedy pierwsza strona jest już rumiana (ogień cały czas dosyć duży, ale
z wyczuciem), nakładam po bokach kilka kawałeczków masła i przekładam
szeroką łopatką na drugą stronę - delikatnie, bo łatwo się przełamuje.
Ogień zmniejszam i czekam aż się ładnie zrumieni z drugiej strony.
Usmażony zsuwam na talerz. Wygląda pięknie, bo zajmuje niemal całą
powierzchnię sporego talerza. Trudno uwierzyć, ale zwykle znika w
całości. Najsmaczniejszy jest podany natychmiast.
Do tego cukier lub konfitury.
Zdarza się, że grzybek opada, ale jeśli podasz go natychmiast, nie zdąży
się zrobić z niego kompletny kapeć. Wiele zależy od dobroci
poszczególnych składników, na co nie masz większego wpływu.
Ale najczęściej wychodzi pięknie wyrośnięty na pianie, roztaczając wokół
czarowny zapach.
Po kilku razach będziesz miała własne proporcje w pamięci, najbardziej
odpowiadające twojemu smakowi.
ewa
--
*specjalne pozdrowienia dla hipisia!
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~
|