"Hau hau." <h...@t...pl> wrote in message
news:elr2ls$qn1$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Analizowałem zdjęcie, które przesłałeś pod adres mojej pańci..
> Nie wygląda na idiotkę, raczej na osobę trzymająca się realizmu, chodzącej
> twardo po ziemi...
> Zastanawiałem się? Jak musiała nisko upaść ,
> Wchodząc "Na własne życzenie" w takie bagno...zaczynam ja rozumieć
> dlaczego
> milczy..

Świetnie, tylko brak ci wyobraźni, nie jesteś kimś więcej niż ja, pisząc w/w
słowa piszesz je o sobie, nie o mnie.

Podobnie ona - nie może ich potwierdzić, gdyż nała mnie wcześniej i niczego
nowego się nie dowiedziała. Przez ponad trzydzieci lat musiałem chronić
wiedzę o mnie przed "organami" komuszymi. Więc robię to już automatycznie.
A teraz nie ma nawet potrzeby dyskusji na tematy inne niż dziecko. Nie jest
ono wyłączną jej własnościa i dla dobra dziecka nie może mnie wyłączyć. To
proste. I powinna o tym wiedzieć - nie zrezygnuję z mojego prawa. To, że
może ktoś uznał je jako swoje nie ma żadnego znaczenia i nie zamyka mi drogi
prawnej.
Zaś fakty internetowo-prasowo medialne tworzone przez nią dla mnie
"ocziewidne" nie są prawdą i mogą być w prosty sposób obalone.