Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Hełm Persingera

Grupy

Szukaj w grupach

 

Hełm Persingera

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 129


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2008-09-29 08:15:43

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:gbj5l8$r47$1@news.onet.pl...

> Rozsądek to mechanizm moim zdaniem niezależny od wiary. Nie wiem jak to
> wyjasnic, ale to jest coś w rodzaju narzędzia, którego chcesz lub nie
> chcesz używać.

Rozsadek to aktywnosc mózgu. Jesli pobudzisz pewno obszary mózgu,
to staniesz się bardziej rozsadny, jesli wyciszysz lub uszkodzisz te
obszary, przestaniesz byc rozsądny. Ok?

Nie wiem czy rozumiesz do czego zmierzam?
"Odkrycie" ze "Bog mieszka w mózgu" to takie jak
rozsądek mieszka w mózgu czy swiat ktory widzisz mieszka
w Twoim mózgu. To nie zadne okrycie! Tylko taka anegdota,
zabawa słowna.

Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2008-09-29 08:37:33

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
news:gbj5ha$9me$1@inews.gazeta.pl...

> Wprawdzie użycie terminu "wykształciuch" lokalizuje mi Ciebie jako
> zwolennika radykalnej PISologii , a ta NAUKA nie daje zbyt wielu
> wspólnych płaszczyzn do dyskusji, niemniej dla spokoju sumienia mam
> prośbę: Czy możesz otwartym tekstem napisać o co Ci tu chodzi?
> Jaką tezę chcesz udowodnić?

"Wyksztalciuch" to pojecie NIE pochodzi od PiS - fakt, PiS to
spopularyzował,
ale zwlaszcza Dorn.
Podobaly mi sie Dorna "listy do wyksztalciucha" w ktorych pisał ze cos w tym
stylu
"skoro PiS teraz wygrywa w sondazach, to powinienes wyksztalciuchu
na niego glosowac bo zawsze glosujesz na tych co więkosc".
I taka jest prawda.

Tu masz ciekawy przyklad:
http://www.rp.pl/artykul/9158,190804.html

-----------------
Mam napisac otwartym tekstem co chcialem napisac?
Przeciez to napisalem! :))

Jeszcze raz: coraz wiecej artykułów w stylu "naukowcy odkryli"
zawiera albo banialuki, albo oczywistosci, albo bzdury.
Jakie? Przeciez wyzej podalem konkretne przyklady, w czym problem?

To sa informacje-banialuki produkowane przez wyksztalciuchow dla
wyksztalciuchow.

Banialuki to jedno - jest jeszcze manipulacja. Przyklad:
przez wiele lat krażyła informacja, ze istnienie kary śmierci nie zmniejsza
przestepczosci. Rok temu pojawił sie jednak artykuł w ktorym
jest opisane ze kilka wykonanych badań potwierdza ze jednak zmniejsza.
Takich przykładów mozna podac wiele.

Nie widzisz tego zjawiska?

Pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2008-09-29 16:06:09

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:
> "vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
> news:gbj5ha$9me$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>Wprawdzie użycie terminu "wykształciuch" lokalizuje mi Ciebie jako
>>zwolennika radykalnej PISologii , a ta NAUKA nie daje zbyt wielu
>>wspólnych płaszczyzn do dyskusji, niemniej dla spokoju sumienia mam
>>prośbę: Czy możesz otwartym tekstem napisać o co Ci tu chodzi?
>>Jaką tezę chcesz udowodnić?
>
>
> "Wyksztalciuch" to pojecie NIE pochodzi od PiS - fakt, PiS to
> spopularyzował,
> ale zwlaszcza Dorn.
> Podobaly mi sie Dorna "listy do wyksztalciucha" w ktorych pisał ze
cos w tym
> stylu
> "skoro PiS teraz wygrywa w sondazach, to powinienes wyksztalciuchu
> na niego glosowac bo zawsze glosujesz na tych co więkosc".

---------------------
> I taka jest prawda.
Rozumiem z tego co piszesz, że po
przeczytaniu listu Dorna poznałeś PRAWDĘ.

To dobra ilustracja PISO-logicznego kryterium prawdy.


>
> Tu masz ciekawy przyklad:
> http://www.rp.pl/artykul/9158,190804.html
>
> -----------------
> Mam napisac otwartym tekstem co chcialem napisac?
> Przeciez to napisalem! :))


> Jeszcze raz: coraz wiecej artykułów w stylu "naukowcy odkryli"
> zawiera albo banialuki, albo oczywistosci, albo bzdury. Jakie?
> Przeciez wyzej podalem konkretne przyklady, w czym problem?

IMHO zdecydowana większość artykułów prasowych streszczejących
badania naukowe naciąga ich wyniki. Udział naukowców w tym
procederze jest różny. Niemniej, uważny czytelnik może zawsze starać
się dotrzeć do oryginalnej publikacji. Jeśli to zrobisz masz przed
sobą tekst, który przeszedł weryfikację zazwyczaj uniemożliwiającą
skutecznie naciąganie wyników, a nawet gdyby ta procedura zawiodła
masz dane, które możesz zweryfikować - choćby szukając innej pracy w
której wynik ten próbowano powtórzyć/niemal zawsze jest/. Kryterium
empiryczne weryfikacji PRAWDY naukowej jest jednym (nie) jedynym -
nawiasem mówiąc może ono lepiej sprawdzać sie niż Twoje autorytarne
twierdzenie "TO JEST PRAWDA"
>
> To sa informacje-banialuki produkowane przez wyksztalciuchow dla
> wyksztalciuchow.
>
> Banialuki to jedno - jest jeszcze manipulacja. Przyklad: przez
> wiele lat krażyła informacja, ze istnienie kary śmierci nie
> zmniejsza przestepczosci. Rok temu pojawił sie jednak artykuł w
> ktorym jest opisane ze kilka wykonanych badań potwierdza ze jednak
> zmniejsza.
Niemniej poprzedni post krytykował także tworzących badania
naukowców. Podejrzewam, że masz problem w odróżnianiu tego co jest
wynikiem badań od tego czym jest ich wykorzystanie do walki
politycznej. Jeśli jednak ktoś powołuje
się na jakieś badania to możesz się z nimi
zapoznać- będą w sieci niemal zawsze /przynajmniej w formie
streszczeń/ Kto Ci broni? Powinieneś przecież wiedzieć, że
motywowani ideologią lub względami politycznymi dziennikarze i
politycy będą wykorzystywać naciągane "argumenty naukowe".


> Takich przykładów mozna podac wiele.
>
> Nie widzisz tego zjawiska?
Widzę jedynie, że zlewają Ci się działania naukowców
i działania polityków i wspierających ich dziennikarzy.

W poprzednim tekście jednak wyraźnie odnosiłeś się do wypowiedzi
naukowców a nie dziennikarzy podając jak zauważyłem jakieś
emocjonalne argumenty a nie jestem po prostu pewien czy je dobrze
zrozumiałeś. Chcę się jednak upewnić czy ja Cię dobrze zrozumiałem.

Przykład:
> I dalej - gdyby pobudzic odpowiednia czesc mózgu naukowca to czy
> naukowiec miał by poczucie że właśnie uczestniczy w badaniu
> naukowym o ogromnym znaczeniu? :)) LOL

Zapewniam, że są takie części mózgu, których uszkodzenie powoduje,że
nawet jeśli uczestniczysz w badaniu o ogromnym znaczeniu
przestaniesz się tym przejmować. Choć trudno w to uwierzyć,
przestałbyś nawet przejmować się tym, że prezydent Kaczyński nie
zostanie wybrany na następną kadencję. To da się zrobić - ot mała
operacja neurochirurgiczna na drogach nerwowych łączących płaty
czołowe z układem limbicznym i... stajesz się wolnym człowiekiem :-)

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2008-09-29 20:16:03

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: Yyy <y...@m...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote in
news:gbinf5$hqs$1@news.onet.pl:

> http://www.newsweek.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=2
1209&Strona=2
> "Kanadyjski neurobiolog z Uniwersytetu Ontario, Michael Persinger,
> spróbowal zatem pójsc dalej. Postanowil wywolywac uczucia religijne,
> pobudzajac aktywnosc platów skroniowych.

hehe ale jak sie rozmawia przez komorke to tez trzymamy to przy skroni i to
wytwarza mikrofale co laduje nam prosto w te platy skroniowe podgrzewajac je!
:))

moze sie okaze, ze cywilizacja nam coraz bardziej oszolomowacieje z powodu
telefonii komrkowej???

--
Y?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2008-10-01 08:17:53

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
news:gbqude$a2b$1@news.task.gda.pl...

Niepotrzebnie sie zapiekliłes na moje stwierdzenie "to jest prawda".
Pan naukowiec ktory pisze ze "czlowiek nie ma wolnej woli",
tez mu sie wydaje ze mowi prawde (bo skoro tą prawdę głosi).

> IMHO zdecydowana większość artykułów prasowych streszczejących
> badania naukowe naciąga ich wyniki. Udział naukowców w tym
> procederze jest różny. Niemniej, uważny czytelnik może zawsze starać
> się dotrzeć do oryginalnej publikacji. Jeśli to zrobisz masz przed
> sobą tekst, który przeszedł weryfikację zazwyczaj uniemożliwiającą
> skutecznie naciąganie wyników, a nawet gdyby ta procedura zawiodła
> masz dane, które możesz zweryfikować - choćby szukając innej pracy w
> której wynik ten próbowano powtórzyć/niemal zawsze jest/. Kryterium
> empiryczne weryfikacji PRAWDY naukowej jest jednym (nie) jedynym -
> nawiasem mówiąc może ono lepiej sprawdzać sie niż Twoje autorytarne
> twierdzenie "TO JEST PRAWDA"

Czyli generalnie sie ze mna zgadzasz. W czy problem?

> Niemniej poprzedni post krytykował także tworzących badania
> naukowców. Podejrzewam, że masz problem w odróżnianiu tego co jest
> wynikiem badań od tego czym jest ich wykorzystanie do walki
> politycznej.

Oczywiscie trzeba rozroznic badana od marketingu, ideologii, banialuków.
Problem w tym ze naukowcy uprawiają zarowno badania jak i tworzą banialuki
(prawdopodobnie taki marketing dla ich badań).
I to wlasnie krytykuje. Na konkretnych przykladach pokazuje smiesznosc,
glupote roznych twierdzen, czesto z ust samych naukowców
np. "czlowiek nie ma wolnej woli".

> Jeśli jednak ktoś powołuje
> się na jakieś badania to możesz się z nimi
> zapoznać- będą w sieci niemal zawsze /przynajmniej w formie
> streszczeń/ Kto Ci broni? Powinieneś przecież wiedzieć, że
> motywowani ideologią lub względami politycznymi dziennikarze i
> politycy będą wykorzystywać naciągane "argumenty naukowe".

Problem w tym ze rowniez naukowcy angazuja sie ideologicznie (Dawkins),
oraz _nie_prostują_ glupkowatych artykułów ktore interpretują ich badania.
Z prostego powodu - zamieszanie popularyzuje (???) ich badania.

> Przykład:
> > I dalej - gdyby pobudzic odpowiednia czesc mózgu naukowca to czy
> > naukowiec miał by poczucie że właśnie uczestniczy w badaniu
> > naukowym o ogromnym znaczeniu? :)) LOL
>
> Zapewniam, że są takie części mózgu, których uszkodzenie powoduje,że
> nawet jeśli uczestniczysz w badaniu o ogromnym znaczeniu
> przestaniesz się tym przejmować. Choć trudno w to uwierzyć,
> przestałbyś nawet przejmować się tym, że prezydent Kaczyński nie
> zostanie wybrany na następną kadencję. To da się zrobić - ot mała
> operacja neurochirurgiczna na drogach nerwowych łączących płaty
> czołowe z układem limbicznym i... stajesz się wolnym człowiekiem :-)

Wreszcie konkretny przyklad. O to mi chodzi - tak samo Twoja wypowiedz
jest spowodowana pobudzeniem jakis tam czesci mózgu,
(moze przypadkowo?) ktore
pobudzane w inny sposób lub uszkadzane doprowadzilyby
ze zmieniłbys swoje poglądy na przeciwne, a dotychczasowa Twoja wiedza
zaczelaby wydawac Ci sie bezsensowna.

Pozdr,
Duch
P.S.
Czujesz w moim ostatnim akapicie element "przepychanek" pod płaszczykiem
nauki?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2008-10-01 15:53:52

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:

> "vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
> news:gbqude$a2b$1@news.task.gda.pl...
>
> Niepotrzebnie sie zapiekliłes na moje stwierdzenie "to jest prawda".
> Pan naukowiec ktory pisze ze "czlowiek nie ma wolnej woli",
> tez mu sie wydaje ze mowi prawde (bo skoro tą prawdę głosi).

Przeczytaj co piszesz:
-----------------------------
"czlowiek nie ma wolnej woli
-----------------------------

Który cytowany przez Ciebie naukowiec tak twierdzi i gdzie ???.

> /.../ Na konkretnych przykladach pokazuje smiesznosc,
> glupote roznych twierdzen, czesto z ust samych naukowców
> np. "czlowiek nie ma wolnej woli".

Nie zauważyłem twierdzeń o wolnej woli w tym co cytowałeś.
Prawdopodobnie źle zinterpretowałeś tekst. Proponuję abyś jeszcze
raz przeczytał cytowane przez siebie fragmenty - tyle że ze
zrozumieniem.

>>/.../ Powinieneś przecież wiedzieć, że motywowani ideologią lub
>>względami politycznymi dziennikarze i politycy będą wykorzystywać
>>naciągane "argumenty naukowe".
>
>
> Problem w tym ze rowniez naukowcy angazuja sie ideologicznie
> (Dawkins),
Dawkins niekiedy przegina. Natomiast najwięcej zaangażowania
ideologicznego widzę u różnych "naukowców" bedących zwolennikami
kreacjonizmu - poglądu być może bliskiemu Twemu sposobomi myślenia
;-)

> oraz _nie_prostują_ glupkowatych artykułów ktore interpretują ich
> badania. Z prostego powodu - zamieszanie popularyzuje (???) ich
> badania.
NIE - naukowcy zachowują się różnie. Jedni prostują a inni nie,
jedni nie prostują bo im szkodza czasu inni nie prostują bo zależy
im na reklamie - wniosek: GENERALIZUJESZ. Jak myślisz czy
GENERALIZOWANIE to UCZCIWY SPOSÓB ARGUMENTACJI NA GRUPIE
DYSKUSYJNEJ?

>
>
>>Przykład:
>>
>>>I dalej - gdyby pobudzic odpowiednia czesc mózgu naukowca to czy
>>>naukowiec miał by poczucie że właśnie uczestniczy w badaniu
>>>naukowym o ogromnym znaczeniu? :)) LOL
>>
>>Zapewniam, że są takie części mózgu, których uszkodzenie powoduje,że
>>nawet jeśli uczestniczysz w badaniu o ogromnym znaczeniu
>>przestaniesz się tym przejmować. Choć trudno w to uwierzyć,
>>przestałbyś nawet przejmować się tym, że prezydent Kaczyński nie
>>zostanie wybrany na następną kadencję. To da się zrobić - ot mała
>>operacja neurochirurgiczna na drogach nerwowych łączących płaty
>>czołowe z układem limbicznym i... stajesz się wolnym człowiekiem :-)
>
>
> Wreszcie konkretny przyklad. O to mi chodzi - tak samo Twoja
> wypowiedz jest spowodowana pobudzeniem jakis tam czesci mózgu,
> (moze przypadkowo?) ktore pobudzane w inny sposób lub uszkadzane
> doprowadzilyby ze zmieniłbys swoje poglądy na przeciwne, a
> dotychczasowa Twoja wiedza zaczelaby wydawac Ci sie bezsensowna.
Nie ma obecnie możliwości zmiany pojedyńczego, konkretnego poglądu
człowieka poprzez operację neurochirurgiczną. Można jednak zmieniać
niektóre ogólne tendencje osobowościowe - np. redukować objawy
nerwicy natręctw. Zauważ, że Twoja odpowiedź na podane przeze mnie
argumenty (dość trudne do odrzucenia) jest bardzo niejasna i służy
"zaciemnieniu" obrazu dyskusji. Może to oznaczać, że w dyskusji
chcesz przeforsować określoną ideologię a nie obiektywną treść. To
bardzo niebezpieczny objaw - częsty na grupach dyskusyjnych - coraz
mniej faktów - coraz więcej ideologii

> P.S. Czujesz w moim ostatnim akapicie element "przepychanek" pod
> płaszczykiem nauki?
Czuję motywację ideologiczną zamiast obiektywnej analizy wypowiedzi
naukowców. Ataki na naukę ze strony ideologii "ciemnogrodu" to mój
ulubiony temat na grupach i uczciwie powiem - nie puszczę tego ot
tak sobie :-)

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2008-10-01 21:23:55

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun pisze:
> Przez dwa lata zasadniczo zmieniłem styl
> życia. Miałem pomysł, przewidziałem pewne zdarzenia, wykorzystałem
> sprzyjające okoliczności, otrzymałem pomoc itd. i udało się to
> bezpiecznie wykonać. Mam kolejny pomysł. Na razie nie bardzo widzę,
> jak to zrealizować ale - "Nigdy nie mów nigdy" ;-)

jakiś czas temu byłem na szkoleniu z człowiekiem nazwiskiem walkiewicz.
szkolenie dotyczyło automotywacji. generalnie - bardzo fajnie
zadziałało, bo ja człowiek bez celów, planów i strategii zacząłem
planować. zacząłem zastanawiać się nad moimi celami.
co prawda krótko to trwało, ale zmusić mnie do tego nie jest łatwo :)
ale - tenże walkiewicz opowiadał smakowite kawałki ze swojego życia.
m.in. o tym jak spełniają mu się marzenia. głównym czynnikiem sprawczym,
jaki wyróżnił - było mówienie o nich.
stwierdził, że odkąd mówi o tym co chciałby zrobić, za jakiś czas w
"magiczny" sposób to dostaje.

tematyka jest mi bliska, bo chcę coś zmienić w swoim życiu.
najogólniej chyba - branże.
chcę wreszcie przestać babrać sie w tym HR-owym gównie.
robić coś konkretnego.
kłopot w tym, że nie wiem.
choć...
chętnie otworzyłbym warsztat samochodowy np.
od małego miałem zdolności techniczne.
rozbierałem wszystkie mechanizmy jakie tylko wpadły mi w ręce i
"naprawiałem". do dziś potrafię naprawić niezbyt skomplikowane agd -
zmywarkę ostatnio i pralkę - i mam oko techniczne.
rodzice chcieli żebym poszedł do liceum, bo "będzie łatwiej dostać się
na studia". takie czasy były, taki "trynd".
"dzieci" w większości nie miały wyboru.

pytanie - jak to teraz odkręcić?
z kredytami na karku?

pieski świat, mondo cane, zaiste....


> Może nie mam doświadczeń wychodzenia z depresji, ale mam
> doświadczenie wydobywania się z własnej głupoty - i moim zdaniem -
> to się nigdy nie kończy, co więcej byłbym niepocieszony gdyby się
> skończyło.

ha!
mi wystarczy poczytanie sobie moich postów sprzed tych kilku lat.
częstokroć czuje sie najzwyczajniej w świecie zażenowany... :)



--
http://patrz.pl/trener

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2008-10-03 09:17:38

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
news:gc06ek$6oe$1@inews.gazeta.pl...

> Nie zauważyłem twierdzeń o wolnej woli w tym co cytowałeś.
> Prawdopodobnie źle zinterpretowałeś tekst. Proponuję abyś jeszcze
> raz przeczytał cytowane przez siebie fragmenty - tyle że ze
> zrozumieniem.

Nie wiem czemu akurat tego sie czepiasz,
"nie ma wolnej woli" bylo we wczesnejszym tekscie, dostepny jest tutaj:
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl
.sci.psychologia&tid=1177572&pid=1177572&z=1

Sa ksiazki ktore opisują ze nie ma wolnej woli np. taka:
http://www.amazon.com/Astonishing-Hypothesis-Scienti
fic-Search-Soul/dp/0684801582/ref=pd_bbs_sr_1

cytat z tej ksiazki
".although we appear to have free will, in fact, our choices have already
been predetermined for us and we cannot change that."


> > Problem w tym ze rowniez naukowcy angazuja sie ideologicznie
> > (Dawkins),
> Dawkins niekiedy przegina. Natomiast najwięcej zaangażowania
> ideologicznego widzę u różnych "naukowców" bedących zwolennikami
> kreacjonizmu - poglądu być może bliskiemu Twemu sposobomi myślenia
> ;-)

Ciesze sie bo przyznales mi racje, ze czesc naukowców jak Dawkins tworzy
ideologie.
Rownoczesnie odbiłeś piłeczkę na zasadzie "a u Was tez biją murzynów".
Tylko ze ja sie z Tobą - prawdopodobnie kreacjonisci tez przeginają na
jakims polu
ideologicznyh. Tylko ze kreacjonisci albo np. politycy sa z zalozenia
ideologiczni
(chodzi o tworzenie idei, interpretecja).
"Za zło będzie kara", "Mniejsze podatki są lepsze"

problem w tym ze czesc naukowców na nauce buduje ideologie i ok!
wolno im, dlaczego nie - tylko ze oparte na nauce ideologie sa dziwaczne i
sa robione POD POZORAMI nauki.
To co pokazuje to to ze
1. w pewnych przypadkach to ideologia zamskowana pod nazwą Nauka
(ta nauka jest potrzebna zeby uwiarygodnic ideologie)
2. te ideologie sa smieszne ("nie mamy wolnej woli", "Bóg mieszka w mózgu")

> NIE - naukowcy zachowują się różnie. Jedni prostują a inni nie,
> jedni nie prostują bo im szkodza czasu inni nie prostują bo zależy
> im na reklamie - wniosek: GENERALIZUJESZ. Jak myślisz czy
> GENERALIZOWANIE to UCZCIWY SPOSÓB ARGUMENTACJI NA GRUPIE
> DYSKUSYJNEJ?

No wlasnie problem w tym ze wydaje Ci sie generalizuje
- zauwaz ze odpowiadam KONRETNYMI przykladami, cytuje wrecz.
A poniewaz latwo jest krytykowac, pokazuje swoją idee, alternatywną dla
glupotek ktore widzę (np. ze jednak mamy wolną wole).

> Nie ma obecnie możliwości zmiany pojedyńczego, konkretnego poglądu
> człowieka poprzez operację neurochirurgiczną. Można jednak zmieniać
> niektóre ogólne tendencje osobowościowe - np. redukować objawy
> nerwicy natręctw. Zauważ, że Twoja odpowiedź na podane przeze mnie
> argumenty (dość trudne do odrzucenia) jest bardzo niejasna i służy
> "zaciemnieniu" obrazu dyskusji. Może to oznaczać, że w dyskusji
> chcesz przeforsować określoną ideologię a nie obiektywną treść. To
> bardzo niebezpieczny objaw - częsty na grupach dyskusyjnych - coraz
> mniej faktów - coraz więcej ideologii

NIEBEZPIECZNE? TO STRASZNE! :)))

Jeszcze raz:
Moje stwierdzenia mozna uproscic do takiego "czesc naukowców,
albo propagatorów nauki pod płaszczykiem nauki tworzy ideologie.
Sa one czasami smieszne i oderwane od rzeczywisosci"

I dalej tak uważam.
Do poparcia tego uzylem _konkretnych_cytatów_.
Niewygodne to dla Ciebie wiec robisz wszystko zeby wyszlo na Twoje.
------------------------------------------

Naciekawsze:
Samo to ze podzieliles w pewnym momencie na My (naukowcy) i Wy
(kreacjonisci),
swiadczy o tym ze widzisz te sprawy ideologicznie, jako walke grup
spolecznych i
stajesz po jednej stronie (broniac zaciekle jedną z nich). Tez jestes
ideologiczny.
Jestes przywiazany do pewnej grupy, stworzyles podzial ideologiczny na My i
Wy.

Zanim zaprzeczysz, posluchaj mojej interpretacji dlaczego sie tak dzieje:
Bo nauka sluzy Tobie oraz niektorym naukowcom do tworzenia konkretnego
swiatopoglądu,
jest rodzajem religii (oczywiscie pod szyldem Nauki). I nic w tym zlego -
tylko
trzeba sobie to otwarcie powiedziec. Czesc naukowców nie chce sie do tego
przyznac
(bo straciliby ceche naukowosci) albo nie zdaje sobie z tego sprawy.
To jest taka religia naukowa.
Bo naukowiec jak kazdy czlowiek potrzebuje swojej wiary, jakiegos takiego
zakotwiczenia w swej egzystencji, _potrzebuje_sensu_, wyznacznika dalszej
drogi.
A poniewaz "siedzi w nauce", probuje na jej podsawie tworzyć religie. MZ, to
jest błąd.
pokazuje nawet gdzie on jest: wedle nauki jestesmy "popychajacymi sie
atomami",
sensu nie mozna tam znalesc.
Niestety, szukajac sensu (ok), pod pozorami nauki tworzy ideologie i tu
zaczynaja sie schody
- gdyby nie to ze czesc naukowców jest jakby oderwana od
rzeczywistosci (albo inaczej - ogromnie wyspecjalizowana ale
na _wąskim_ obszarze życia) i ich ideologie są własnie takie - oderwane od
rzeczywistosci i
smieszne. Moze mi nie uwierzysz ale wytykając te pbudki ideologiczne -
pomagam nauce :)
(demaskując banialuki). A Ty, mam wrażenie, chcesz ukryc ideologiczne
pobudki/poszukiwania
niektórych naukowców.

Pozdrawiam,
Duch













› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2008-10-03 09:37:50

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

OK, tylko że to żaden dowód.
Brak pełnej kontroli nad konsekwencjami pewnych wyborów
nie dowodzi, że wybór taki nie był aktem wolnej woli człowieka.

Poza tym zgadzam się, że po tym jak popełniasz błąd to w
następstwie wolny wybór traci przestaje mieć znaczenie.

--
CB


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:gc4nvg$ub4$1@news.dialog.net.pl...

> Sa ksiazki ktore opisują ze nie ma wolnej woli np. taka:
> http://www.amazon.com/Astonishing-Hypothesis-Scienti
fic-Search-Soul/dp/0684801582/ref=pd_bbs_sr_1
>
> cytat z tej ksiazki
> ".although we appear to have free will, in fact, our choices have
> already been predetermined for us and we cannot change that."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2008-10-03 09:39:05

Temat: Re: Hełm Persingera
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <n...@n...com> wrote in message
news:gc4nvg$ub4$1@news.dialog.net.pl...

powyzszy post wyslal mi sie za szybko i nie zdazylem go poprawic,
wiec moze byc nie do konca czytelny. Prosze o wyrozumialosc.
I jeszcze jedna rzecz - przejaskrawiony i wymyslony przyklad
jak nauka moze tworzyc zla ideologie.

Rozprawa sadowa:
sedzia:
- czy to prawda ze swiadomie ukradl pan Panu Naukowcowi telewizor?

oskarzony:
- prawda, ale tenze Pan Naukowiec napisal ze nie mam wolnej wiec
stwierdzenie ze ja ukradlem jest nie na miejscu

sedzia do Naukowca:
-musze na jakiejs podstawie wydac wyrok. Czy potwierdza Pan Naukowiec teze
ze nie ma wolnej woli?

Naukowiec:
-tak, potwierdzam wszystko to co napisalem w swojej ksiazce.

Sedzia:
-w takim razie uniewinnam oskrazonego o kradziez poniewaz nie mial wolnej
woli podczas zdarzenie. Rozwiazuje tez instytucje sadu, ponieaz ludzie nie
maja wolnej woli :)

==================
Ciekawostka:
jaki wplyw na nasze zycie ma naukowa ideologia "nie mamy wolnej woli" ?
Okazuje sie ze ludzie utozsamiajac sie z taka ida czesciej oszukuje!
http://www.sciam.com/article.cfm?id=free-will-vs-pro
grammed-brain

Moze dlatego czesc wyników badan naukowych jest naciagana?

Pozdr,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

PILNE !!!
banda durniów
Fajny image
Re: Obiektywizm - chyba line too long
Dlaczego SJ wierza w takie bzdury?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »