Data: 2008-10-04 21:24:18
Temat: Re: Hełm Persingera - troche dluzsze
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MajsterBieda wrote:
> "vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
news:gc88vb$9qv$1@inews.gazeta.pl...
>
>>MajsterBieda wrote:
/.../
> Nie napisałem co jest najwazniejsze bo w dyskutownym kontekście
> wydawało mi się to oczywiste - życie,świadomość, wola,"duch", ...
> i tym podobne "bzdety" czyli to co tym wszystkim kręci - czego
> jesteśmy częścią i co sami tworzymy.
> To jest tak ,że jeśli "nauka" nie potrafi "nawet dotknąć" tych
> zagadnień i co więcej z założenia metodologicznego usuwa je poza
> nawias to powinna konsekwentnie nie zabierać w tej kwestii głosu i
> stać skromnie w kąciku jak "starsi" rozmawiają na poważne tematy.
> Z drugiej strony jeśli ktoś czuje ,że ma świadomość i wolną wolę -
> to kontrargumentacja ,że nauka nie widzi miejsca na wolną wolę
> jest conajmniej śmieszna.
Wciąż jeszcze nie usunęliśmy z uniwersytetów filozofii, choć
kilkanaście lat temu przeżywałem znaczącą redukcję etatów
filozoficznych na mojej "niehumanitarnej/stycznej" uczelni...
Więc póki co jeszcze można uciec się pod ochronę "starszej siostry"
nauk szczegółowych gdzie jest miejsce na refleksję na dowolny temat
także na temat wolnej woli.
> no i wyszło ,że się zgadzamy :-))
> ale tylko jeśli mowa o aktualnie "panującej nauce"
> bo IMO NUKA powinna się tym zagadnieniem zająć.
Może stanie się to prędzej niż sądzimy. Na pewno zajmuje się już
sprawami takimi jak np. subiektywne poczucie swobody wyboru z
jednoczesnym "podglądaniem mózgu".
>>To certyfikowana jetologia ;-)
> Dylan jako fan JeT-a ? kto wie ?
> :-)
To DONOVAN nie Dylan!
> ale przyznasz ,że trochę JeT-a by się
> tu znowu przydało ? :-))
Jeśli jeszcze czyta, jestem pewien, że prędzej czy później napiszę
coś takiego co go maksymalnie "wk*****wi" ;-) więc nie trać nadziei :-)
pozdrawiam
vonBraun
/sugerowany EOT/
|