Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał
>
> Kiedy właśnie dla mnie jest to powód aby wykazać wyższość samca nad
> pralką=samicą [kobietą, czasami żoną]. Stałaś czasami nad
skarpetkami
> przez pół godziny i nie wiedziałaś która (jedna) pasuje do drugiej?
Szlag
> mnie trafia jak bez pudła wyciągam z pralki rajstopy żony. Żadnej
pomyłki
> w doborze. Dlaczego Pożyczalscy nie kradną rajstop?

Niech zgadnę. Bo ich części nanożne są, hm, połączone częścią
natyłkową, że tak powiem ;-P

Mój małżonek posiada skarpety w ilościach hurtowych i wyłącznie w
kolorze czarnym. Jak na mój gust to ma podobny do Twojego problem, ale
walczył z nim tylko przez parę pierwszych lat małżeństwa. Teraz kupuje
skarpety jednego rodzaju (kolor nie ma znaczenia, bo przecież czarny).
Jest mu chyba obojętne co wywlecze z szuflady ;-) Czy lewa czy prawa
skarpeta

--
Pozdrawiam GosiaH