Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Heteromatrix
Date: Sat, 17 Oct 2009 12:18:39 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 42
Message-ID: <hbc5m2$cmq$1@inews.gazeta.pl>
References: <8...@j...googlegroups.com>
<9nfe4s3tglmh.1eof4fg92oams$.dlg@40tude.net>
<c...@g...googlegroups.com>
<6uavv8rwyb5a.1tfokb969c3gj$.dlg@40tude.net>
<d...@k...googlegroups.com>
<1o5oilh0iijsa$.a8fi2oepim3o$.dlg@40tude.net>
<f...@a...googlegroups.com>
<1mmc2ei1fuunh.1m9g3gcnd0uym$.dlg@40tude.net>
<3...@v...googlegroups.com>
<i...@4...net>
<2...@j...googlegroups.com>
<8omuialcy4eo$.1ro8qg61f16yj.dlg@40tude.net>
<0...@g...googlegroups.com>
<19mise5uod5a9$.1x624zmf8v4hr.dlg@40tude.net>
<4...@o...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 85.222.87.42
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1255774722 13018 85.222.87.42 (17 Oct 2009 10:18:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Oct 2009 10:18:42 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:478121
Ukryj nagłówki
de Renal wrote:
>>>> Nie prze�ywam rozwod�w - rzadkich ani cz�stych, to i nie
>>>> wiem nic o zabiciu spontaniczno�ci. Albo odwrotnie.
>>> No wiem kiedy� ludzie byli nieszcz�liwi i znosili mozolnie swoje
>>> nieszcz�cie, bo nie by�o rozwod�w, teraz te� tak jest, bo
>>> co to ludzie powiedz , a uzale�nione od swojego nieszcz�cia
>>> bojďż˝ siďż˝ pozostawiďż˝ swojďż˝ rolďż˝.
> Nie, to co zaznaczyła Hanka, mnie wcześniej gdzieś utoneło, a chodzi o
> to że związek przelotny nie musi opierać się na filmie porno tupu
> chlask-plask, ale może nieść w sobie dużo ciepła, którego zabrakło w
> zwyczajnym związku, gdzie wszystkie czynności są już wyznaczone i
> niewiele interesuje partnera co to drugie przeżywa, wiadomo= zawsze
> będzie cherbata. Niby jest bezpiecznie, ale w pewnym momencie za
> bezpiecznie i czuje się że coś ważnego nas omija.
Ja sie z tym zgadzam. Poszukiwanie innego ciepła, innych rozmów, innych
głębokich relacji nie musi być amoralne. Potrzebne byłoby tylko zrozumienie
i akceptacja partnera w stałym związku. Ale zrozumienie w sensie świadomego
pozostawienia niezależnej intymnej przestrzeni drugiej strony w
partnerstwie. Plus wzajemne zaufanie. Najtrudniej jest z tym zaufaniem, bo
zagrożenie może wówczas pojawić się w każdej chwili.
Mam doświadczenie w tej kwestii po latach przetrwania mojego związku. Teraz,
kiedy praktycznie zagrożeń już nie ma, jest czas na refleksje o tym, co
było. Każda ze stron otwiera się i zaczyna mówić o rzeczach, które dotąt
były dla drugiej strony tajemne. I wytwarza się nowa, inna więź. Mocniejsza
niż w przeszłości. Nie można tu pominąć ogromnej satysfakcji z uwagi na fakt
przetrwania, pomimo tylu trudnych momentów. Wola zrozumienia, wybaczania i
świadomości, że uczestniczą w tym nasze coraz moądrzejsze dzieci - były
sprawą jak się wydaje kluczową.
A jednocześnie niczego się nie żałuje, bo jesteśy nadal i tworzymy rodzinę.
Nie żałuje się nawet tego, że było się głupim, nieodpowiedzialnym,
nierozważnym i naiwnym. To, o czym piszesz: pozostaje przekonanie, że nic
ważnego nas nie ominęło.
To, co Ikselka deklaruje, że ma non stop 7/24/xx lat - po prostu mam. A do
tego jeszcze mam to, co mnie nie "ominęło".
--
pozdrawiam
michał
|