Data: 2009-11-02 21:08:31
Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 2 Nov 2009 10:22:38 +0100, Red art napisał(a):
> Bożesz, dzisiaj pół nocy śniło mi się, że się "ożeniłem" z miłym
> blond transwestytą (przebrany facet - rozpoznaję w nim mieszankę dwóch
> postaci z kryminału Wallandera - tego chłopaka z "Fałszywego tropu"
> i tego transwestyty z trzeciego odcinka), na ślubie byli moi rodzice
> oraz rodzina transwestyty - sami mafiozi ... Impreza poślubna odbywała
> się w jakimś dużym hotelu, pokoje z wielkimi szybami, ale korytarze
> wąskie jak na niskich pokładach promu do Szwecji - nie mogłem trafić,
> nie pamiętałem numeru i właziłem w mnóstwo nie swoich pokoi, ale
> wygląda na to, że wszyscy rozpoznawali we mnie pana młodego, znaczy się
> przynajmniej jedno potężne piętro hotelu (duży Radisson - coś takiego)
> łącznie z halą recepcji i restauracjami - wszystko tętniło w rytm mojej
> imprezy weselnej. Sen zawierał mnóstwo wątków i bogatą, wizualną
> scenerię, łącznie np. z motywem rodziny mafiozów, jakiś typ wziął mnie na
> bok,
> i mnie badali pod kątem 'czy jestem godny zaufania' (byłem dość asertywny,
> za co oni po głowce mnie nie pogłaskali, ale chyba 'zostawili w spokoju'
> - znaczy się nie wyjaśniajac za wiele 'wypuścili') czy był nawet motyw
> ostrzelania hotelu z helikoptera, w którym ranny został kryjący się tuż obok
> mnie brodaty (przypominajacy mojego poprzedniego szefa) przyjaciel
> mojego wybranka...
Co zażywasz? Ja po prozacu miałam horrory, ale dzięki Bogu tylko pół roku
zażywałam ;-PPP
--
Ikselka.
|