Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!border1.nntp.ams1.giganews.com!border2.nntp.ams1.giganews.com!nntp.gigane
ws.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neo
strada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Subject: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.sci.historia
References: <ovbuja$3ri$1@node2.news.atman.pl> <f...@m...individual.net>
<ovc6j5$b92$1@node2.news.atman.pl> <f...@m...individual.net>
<ovc8f5$cvh$2@node2.news.atman.pl> <f...@m...individual.net>
<ovces8$j0r$1@node2.news.atman.pl>
<5a1a9568$0$15203$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1b25f9$0$15198$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1cc0c0$0$5162$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1d892b$0$15189$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1d927c$0$5141$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1db59a$0$15187$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1dbe89$0$643$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1dedfd$0$5162$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1e0b5f$0$643$65785112@news.neostrada.pl>
From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
Date: Fri, 1 Dec 2017 01:05:15 +0100
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.0; rv:38.0) Gecko/20100101 Thunderbird/38.5.0
MIME-Version: 1.0
In-Reply-To: <5a1e0b5f$0$643$65785112@news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 39
Message-ID: <5a209cbd$0$15205$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.4.68.92
X-Trace: 1512086718 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 15205 83.4.68.92:45583
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:743302 pl.sci.historia:110214
Ukryj nagłówki
W dniu 29-11-17 o 02:20, XL pisze:
>> Ja nie piszę o wiedzy geograficznej ogólnie, tylko wiedzy takiego
>> szarego mieszkańca wsi.
> Zwłaszcza taki szary mieszkaniec wsi prócz chędożenia łaknął także wieści o
> dalekich krajach i miastach oraz ludziach i zwierzętach za siódmą górą i za
> siódmą rzeką - bo był niemobilny i miał nudne i ciężkie życie, a wcale nie
> był głupszy ani inny niż Ty. Ciekawość świata zawsze jest ludzką domeną.
> Czasem latami czy miesiącami czekał na przybycie wędrownego kuglarza,
> handlarza, kupca, czy choćby taboru cygańskiego. Czasem słyszał też
> opowieść o Wandzie, co nie chciała Niemca - i naprawdę nie uważał, że ten
> Niemiec to gatunek łownego zwierza, a Kraków czy Wisła to świnie w
> chlewiku. Powtarzał też pieśni (słyszałeś o czymś takim?) i opowieści
> zasłyszane od bardów czy innych wędrowców. I tak samo jak dzisiejsi ludzie
> nie lubił być traktowanym jak bezmyślne bydło. A może nawet bardziej - bo
> mam wrażenie, że im dzisiejsi ludzie mają więcej mobilności i łatwiejszy
> dostęp do wiedzy, tym mniej ich interesuje i tym mniej chcą wiedzieć w
> ogóle.
Trudno racji Ci nie przyznać, w tym co piszesz. Tym niemniej w takim
sposobie zdobywania wiedzy były pewne niedogodności, których pominąć nie
sposób. Kupiec, choćby z najdalszych krain do wsi ciągną, znał tylko i
wyłącznie własną drogę. Byli tacy, co widzieli wiele. Ale czy oni z
chłopami rozmawiali?
Był jeszcze strach, o którym zapominać się wydaje. Nigdy nie było
wiadomo, co obcemu do głowy strzeli. Dlatego więc o ile tylko nie
musieli, to do obcych nie lgnęli. Zwłaszcza, gdy obcy byli w większej
grupie, zaś w małych wówczas było bardzo nieostrożnie jeździć dalej.
No i na kilku ze światem obeznanych ludzi, wielu było kłamców, co to
ludziom prawiąc bajki, chcieli po prostu zarobić. Książek było mało, a i
niewiele osób umiało czytać. Stąd opowieści o smokach i innych dziwnych
rzeczach.
Reasumując sądzę, że jednak ciekawość,ciekawością, ale wiedza
merytoryczna była niewielka. Nie zapominaj, że w średniowieczu próbowano
do Indii dopłynąć płynąć na zachód. I nie idioci na ten pomysł wpadli.
|