Data: 2006-10-03 14:02:38
Temat: Re: Horokopy, czyli dlaczego nieracjonalne może być całkiem sensowne
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elGuapo napisał(a):
>> Raczej naiwny jak dziecko anarchista-utopista.
> Nawet jeśli - to ja chcę tej utopii dla mnie - nikt nie musi
> porzucać 'dobrodziejstw' demosocjalizmu. Skoro ten demosocjalizm taki
> dobry, to dlaczego jest przymusowy?
Juz Ci to tlumaczylem. Nie dotarlo? Dlaczego mnie to nie dziwi?
>> Aby dostac mozliwosc "doprawienia kolektywnej zupy" (np. centralny,
>> ustawowy zakaz wpuszczania homo-dzialaczy do szkol i ograniczenie ich
>> dostepu do mediow), musisz swoj zamiar odpowiednio uargumentowac
> Tropiciel spiskowych teorii z takiego ortodoksyjnego
> antyteoriospiskowca wychodzi.
??? Co Ty majaczysz?
>> Ja tez demokracji nie lubie. Wrecz sie nia brzydze. M.in. dlatego, ze
>> moje prawa znacza tu tyle, co prawa takiej intelektualnej padliny jak Ty
>> i Tobie mentalnie podobni fanatycy, paranoicy, prawicowcy. Ale uwazam,
>> ze ze wszystkich praktycznie realizowalnych mozliwosci, demokracja jest
>> rozwiazaniem najlepszym, m.in. dlatego, ze wyraznie zmniejsza ryzyko
>> zdobycia przez ta padline trwalego monopolu na wladze.
> I tu się IMHO mylisz - i dobrze o tym wiesz. (...)
Utopijne mrzonki. Takie bajeczki opowiadaj synkowi na dobranoc, a gejami
go strasz jak nie bedzie chcial jesc obiadu...
(ciach)
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|