Data: 2015-11-18 14:52:00
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: krys <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Wed, 18 Nov 2015 14:15:44 +0100, krys napisał(a):
>
>> Pszemol wrote:
>>
>>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>>> news:564c2f1c$0$651$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Pszemol wrote:
>>>>
>>>>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>>>>> news:564add7e$0$694$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Kviat wrote:
>>>>>>
>>>>>>> W dniu 2015-11-16 o 11:02, krys pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> W takim, że mógłbyś się spotkać ze zdecydowaną reakcją usiłując
>>>>>>>> indoktrynować moje dziecko wbrew mojej woli.
>>>>>>>
>>>>>>> To dlaczego dziwisz się zdecydowanej reakcji innych, którzy
>>>>>>> są indoktrynowani (i ich dzieci) wbrew własnej woli?
>>>>>>
>>>>>> Bo ja Pszemola( faceta z ulicy) o uświadamianie dziecka
>>>>>> książeczkami nie prosiłam. A ty swojego dziecka
>>>>>> posyłać na religię nie musisz.
>>>>>
>>>>> No ale ja nie mam również zamiaru na siłę żadnego
>>>>> dziecka uświadamiać. A zwłaszcza Twojego :-)
>>>>> Książeczka jednak może sobie na półce w szkole leżeć,
>>>>> prawda? Chyba cenzury nie będziesz uprawiać?
>>>>
>>>> Ktoś zatwierdza książeczki w szkole, jego zapytaj.
>>>
>>> Ktoś zatwierdza jako obowiązkowe lektury, co nie znaczy że innych
>>> nie może być na półkach. Cenzura była za Komuny, Ty chcesz jej dziś?
>>
>> Masz szacunek do komuny, jak widzę. Ja jestem cenzorem małoletniego.
>> I nie chcę na półce z książkami głupot, tak samo jak gołych bab w
>> witrynie kiosku.
>>>
>>>> Moim dzieciom szkoła nie dała rady w głowach namieszać,
>>>> bo miały z kim pogadać.
>>>
>>> Czyli nie boisz się, i mogę tą książeczkę w Twojej szkole zostawić?
>>
>> Nie boję się, bo jakby mi ze szkoły dziecko przyniosło coś niezgodnego z
>> systemem MOICH wartości, w których MAM NADAL PRAWO wychowywać własne
>> dzieci, to poszłabym z awanturą o sianie propagandy do szkoły.
>>
>
> Po co zaraz awantura - wystarczyłoby grzecznie acz dobitnie spytać, w
> którym miejscu programu nauczania, jakiego przedmiotu i w której klasie
> jest ujęta problematyka ukazana w "książeczce" :-)
> Gwarantuję natychmiastowe zniknięcie "literatury".
Nie no, musieliby wszystkie "nielektury" z biblioteki usunąć.
Dla równowagi obok rzeczonych książeczek "o jeżyku" możnaby poukładać
książeczki "o Jezusku" i zaraz byłaby awantura od ateistów.
--
J
|