Data: 2009-03-25 12:41:29
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" napisał w wiadomości:
>>> Mając paranoje,też mogę ją usprawiedliwiać kwantówką i złapie za
>>> noża i ci Haneczko uszy pobcinam,nie jest ważne w jaką teorię się
>>> wierzy,ale jakim się jest człowiekiem,proponuję obserwacje ludzi,a
>>> nie teorii.
>> Hehe, w obawie o swoje uszy bede szukac zlotego srodka ;)
>> A serio: TYLKO poprzez obserwacje, siebie i innych, przenikajace sie
>> z wdrukowanymi przekazem genetycznym, memetycznym i z zasobami
>> ludzkich dokonan, mozemy PROBOWAC samodzielnie dokonywac zmian
>> wewnatrz siebie. I, czy tego chcesz, czy nie, jak rowniez: czy w to
>> wierzysz, czy nie, takie daleko idace zmiany sa mozliwe do
>> wprowadzenia.
> Tak,ale widzisz obserwuje coraz większą ilość ludzi,którzy zamknięci
> na cokolwiek,usłyszeli iż obiektywizm jest podważony i wychodzą z
> założenia,że lekarzy zupełnie nie trzeba słuchać,a gra nie jest tak
> gruboskórna,tylko bardzo subtelna.Gdyż na początku ludzie przyjeli
> obiektywizm, pomijając stany naszej świadomości,następnie przyszli
> ludzie,którzy zrozumieli myśl obiektywną i zobaczyli jej
> ułomność ,tejże myśli.Ale nie zrobiona tego na zasadzie, nauka nie ma
> racji,[nie wnikając w jej racje] i ja teraz mogę siusiać komuś na
> ryja,bo ja wiem najlepiej.Poza tym to co napisałaś jest tak
> intelektualne,że ta myśl która ma rozbić myślenie obiektywne,staje się
> kolejną pułapką pojęciową,a w tym ruchu przyśpieszonym,definicje stają
> się coraz bardziej zwiewne i zobaczyć można już teraz jak żywiął
> ludzki śmieje się z definicji.
Jakbyś trochę pomyślał, to może doszedłbyś do wniosku, że przyjęte przez
naukę (i te wg Ciebie szkodliwe teorie) definicje są po to, żeby każdy
człowiek wymieniając z kimś poglądy trzymał się tych samych nazw pojęć.
Jeśli każdy będzie je inaczej nazywał lub dla pojęć używał innych
definicji, to raczej nie ma szans na porozumienie. Czy nie jest to
logiczne?
Jeśli nie będziesz korzystał z przyjętych i obowiązujących w nauce
teorii, to nic dziwnego, że czujesz się w pułapce. Ty się śmiejesz z
definicji - to już wiesz, ale nie mów za świat, bo tego nie wiesz. :)
--
pozdrawiam
michał
|