Data: 2008-05-24 20:12:44
Temat: Re: INTRYGANCI (sprawa Fra)
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Maj, 21:20, tren R <t...@p...pl> wrote:
> i...@g...pl pisze:
>
> > Pozdrawiam z mojej... Australii.
>
> pod... lublinem :)
Czemu nie? - nigdy nie wybiorę się do Australii, więc to ona
przychodzi do mnie, jak góra do Mahometa. Umiem to sprawić. Siłą moich
marzeń sprawiam wszystko, co chcę.
A ten Lublin - to naprawdę przekłamanie w lokalizacji, bo marna jest
jej dokładność (kto choc trochę bardziej się zna na telekomunikacji,
wie o tym), a może po prostu łączą mnie z netem przez Lublin... a
może akurat jestem blisko Wawy? Krakowa? Kielc?
:-)
No, to teraz spadam do innej bajki.
Pozdrawiam Was - wszystkich bez wyjątku, tych obrażonych i tych,
którym się obrazić nie chciało, jak na pewno nie chciałoby się i mnie,
bo wbrew pozorom, chyba mam największy dystans do netu z tu
obecnych :-)
Szczególnie mocno pozdrawiam i całuję Jerzego. Jest dobrym
człowiekiem, z podobnej bajki, jak moja :-)
|