> Dubber, jeśli nie zamkniesz jej w złotej klatce i okażesz zaufanie - może
> nie "ulecieć". Zakładając, że NAWET on troszkę się jej podoba - gdyby
> zostali sami przyjdzie jej do głowy: "On mi UFA, nie mogę...",

sorki ale najpierw

blaaaaaaaaa hah ahah ahah ahahahahhahahhahahahahhahahah HA HA HA!!!

ale wy kobietki jesteście świetne ;DDD
"on mi ufa, nie mogę" no nie mogę!!;DDDDD

słyszałaś kiedyś o takim stwierdzeniu:
"Czego chłopak nie widzi to chłopakowi nie szkodzi" i pewnie ona wychodzi z
tego samego założenia ;DDDD (ale sie uśmiałem)
UFAĆ to ja mogę tobie - UF UF!!!
jak ty byś sie poczóła gdyby twój ah eh facet pojechał ze swoją ex laską
(chce wyssać tfoją kreff) w góry na domek we dwoje i nikogo więcej
(ale głupio gadam) pewnie by grali w "scrable" albo oglądali TV-ke





> a jeśli
> zaczniesz wszczynać "awantury" może nawet gdyby się jej nie podobał coś
jej
> strzelić do głowy - ALE NIE WIEM, jak jest miedzy Wami. Dlatego przymnij
oko
> na moje słowa.

ja mam recepte - wyrwać chwasta


> *"tylko przyjaciel".... przepadam pasjami za tym określeniem.

tylko przyjaciel to można mówić o przedstawicielach tej samej płci!!!