Data: 2007-12-08 17:56:57
Temat: Re: Iglaki w doniczkach
Od: i...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Gru, 12:48, "Dirko" <d...@n...pl> wrote:
> W wiadomościnews:14nkfp9w5778y$.ni7uh464mrxw$.dlg@40tu
de.net Ikselka
> ikse...@poczta.onet.pl> napisał(a):
>
> > Mam 200 szt jałowców w doniczkach, żal mi je trzymać przez zimę w
> > ograniczeniu i niewygodzie. Ponieważ właśnie łażą mi za oknem
> > geodeci, dzielący działkę na trzy, więc wreszcie wiem, gdzie
> > przebiegać będzie granica części, na której stoi dom. Mogłabym teraz
> > posadzić te iglaki - w tej granicy właśnie, bo z tą myślą były
> > hodowane. Jak myślicie, czy można sadzić o tej porze? - ziemia nie
> > jest wcale zamarznięta, więc pomyślałam, że może by tak...
>
> Hejka. Ponieważ jałowce są w doniczkach to można je sadzić dopóki ziemia
> nie zamarznie. :-)
> Pozdrawiam inkontynencyjnie Ja...cki
Dziękuję, upewniłeś mnie; jutro sadzimy pomimo święta, bo nie ma na co
czekać - a nuż pojutrze przyjdzie mróz? - dawniej prognozy były jednak
chyba bardziej niezawodne :-)
PS. O nalewce pamiętam - przepis właśnie odzyskałam (po zgubieniu
notatek Teścia), prześlę Ci (i Mirzanowi) wkrótce. Wiśniówkę i
angielską gorzką - obie polecam.
|