Data: 2012-05-06 19:09:31
Temat: Re: Ikselko.....
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-06 20:58, Andy Niwinski pisze:
> Mimo mojego aktualnego zachowanie (wiem, że naganne) ja też byłem wtedy
> tu aktywny. Fajnie się panią Bassett czytało, nawet proponowałem jej,
> żeby napisała książkę o swoi amerykańskim życiu. Łosiu, KrysiaT SO i
> inni... Łezka się w oku kręci.
Z tamtych czasów na stałe do mojej kuchni weszły ciastka Kruszyny.
Władek Łoś imponował wiedzą i źródłami.
Jeszcze był Dariusz K. Ladziak, Jerzy N.... siostry Niesz? dobrze
pamiętam? Triss była też sympatyczna.
Przepisy Magdy Basset bywały ciekawe, ale nieraz oderwane od naszej
rzeczywistości, wtedy jeszcze troszkę przaśnej.
Nasza Qra się pojawiła jakoś chyba koło 2003? Medea też w tej okolicy?
Albo już mi się czasy mylą.
> Tiaaaa, Dżdżownica i jej banda.
Taka bandka niewielka :)
>
> Aha, i nie przyznam się, kim byłem w tamtych czasach.
Dawaj! :)
--
B.
|