Data: 2012-06-02 21:37:12
Temat: Re: Ikselko.....
Od: Anai <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 06.05.2012 21:09, Bbjk pisze:
> W dniu 2012-05-06 20:58, Andy Niwinski pisze:
>
>> Mimo mojego aktualnego zachowanie (wiem, że naganne) ja też byłem wtedy
>> tu aktywny. Fajnie się panią Bassett czytało, nawet proponowałem jej,
>> żeby napisała książkę o swoi amerykańskim życiu. Łosiu, KrysiaT SO i
>> inni... Łezka się w oku kręci.
>
> Z tamtych czasów na stałe do mojej kuchni weszły ciastka Kruszyny.
Do mojej też, ale to były ciastka teściowej Kruszy(z)ny ;) i wołowina po
burgundzku Ewy (siostry Ani) albo na odwrót :D
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|