Data: 2012-01-05 11:25:36
Temat: Re: Ile dajecie po koledzie?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> W dniu 2012-01-03 22:39, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2012-01-03 22:17, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> Po mikołajkowej eskapadzie? :)
>>>
>>> Zaraz tam eskapadzie. Lekko draśnięty, ale serwis nie umie się z
>>> ubezpieczycielem dogadać. I jedni i drudzy chcą na tym zarobić.
>>
>> Z AC jeszcze nic nie przerabialiśmy.
>
> Nie ma problemu z uznaniem szkody, ale serwis dogaduje się z
> ubezpieczycielem (częściowo za moim pośrednictwem zresztą ;) ) co do
> wysokości kosztów naprawy. Mam ich już powoli dość.
Tż miał dwie stłuczki w życiu. W obu przypadkach wjechały w niego miłe
panie ;) Na szczęście obie miały ubezpieczenie w PZU, więc po tygodniu
sprawa była załatwiona z kasą, a po kolejnym tyg. z naprawą.
Za to jednej było mi naprawdę szkoda, nowiutką 'cytrynką' z salonu nie
wyrobiła na parkingu w Carrefourze, nam stłukła tylko reflektor, a sobie
skasowała cały przód. VW to jednak dobra marka ;-)
>> Ostatni dzwonek, żeby przed przeprowadzką się mobilnie usamodzielnić.
>
> A przeprowadzacie się dalej, czy bliżej centrum?
Dalej i to sporo dalej w stronę Obornik Śl.
> I jak tam będzie pod
> względem komunikacji?
Jeden autobus co pół godziny i do przystanku jakiś kilometr :-)
>> Nie dość, że brudne, to jeszcze pasażerowie się nieźle dają we znaki.
>> Najgorsza jest młodzież gimnazjalna. Specjalnie z tego powodu kupiłam
>> sobie telefon ala mp3, żeby założyć słuchawki na uszy i nie słuchać
>> tych głupot przez ileś minut w trakcie codziennej jazdy do pracy.
>
> Jak na razie dla mnie to atrakcja. ;) A na mojej trasie jeździ więcej
> studentów, też warto posłuchać. ;)
A to zależy czy to piątek po studenckim czwartku, czy inny dzień ;-)
--
Paulinka
|