Data: 2005-02-10 11:46:22
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja nie wdaję się w rozważania , czy 30 zł to za mało, czy za dużo za Twoją
> poradę,- nie mam mozności (a i chęci) tego weryfikować.
> Powtarzam, jedynym sensownym weryfikantem Twojej wartości powinien być
> pacjent, niezależnie od tego, co o sobie myślisz;).
> Wciąż jednak nie rozumiem tego Twojego podejścia,- udzielasz obecnie porad
> za 10,80 a uważasz, że za 30,- nie opłaciłoby Ci się?;).
tam, gdzie mam umowy - pacjenci sa przyjmowani na NFZ - stad stawka 24 zl za
porade, a dla mnie 10,80. I zapisy sa na kilka, kilkanascie dni do przodu,
co oznacza, ze maksymalny kontrakt , ktory przychodnie maja przyznany bedzie
wypelniony, czyli nie musze sie obawiac, ze pacjentow nie bede mial.
Natomiast do gabinetu prywatnego nie przyjda, bo trzeba placic, wola
poczekac te ilestam dni, aby byc przyjetym bezplatnie w przychodni. I stad
wlasnie taka roznica i wybor. Jesli miesiecznie przyjme np 500 pacjentow po
10,80 i na pewno ich bede miec w przychodni jest to bardziej oplacalne niz
przyjac 20-30 miesiecznie po 30 zl.
Nadmieniam na marginesie, ze 30 zl to
> > wezmie hydraulik za 15 minut swojej pracy ( przy pelnym szacunku do
> > jego wiedzy)
>
> No to co, a dlaczego miałby tyle nie brac, skoro są ludzie chętni mu to
> zapłacić!!
a jesli nie znajdziesz tanszego, to Ci sie bedzie lalo w domu...wiec????
> Gdybym był złosliwy dodałbym tu jeszcze, że jak sam piszesz, mimo swoich
> kwalifikacji obawiasz się, ze Tobie tyle nie będą chcieli:)
tak, bo znam koniunkture rynku.
> Poważniej, oczywiscie rozumiem, że wiąże się to z tym, że skoro płaca duże
> pieniądze na ubezpieczenie, to uważają, i słusznie, że już za opiekę
> medyczna zapłacili. I nie podoba im się/ nie stać ich na dodatkowe
płacenie.
> Ale jesli Ty i twoi koledzy podziekujecie za pracę w ramach NFZ to albo:
> 1.nie będzie miał kto świadczyc usług medycznych w ramach NFZ i ludzie nie
> zgodzą się na dalsze przymusowe opłaty na ten fundusz, bo naocznie
zobaczą,
> że to nic nie daje i przyjda z tymi pieniędzmi do Was. Ale wtedy nie
będzie
> przeproś,- konkurencja i weryfikacja prawdziwej wartości usług.
> 2. Albo też NFZ podniesie Wam stawki, aby Was zatrzymać, rezygnując z
części
> zagrabianych pieniędzy.
> Znając pazerność państwa to 2-gi rozwiązanie uważam za mniej
prawdopodobne.
>
> Zauważ, ze ten proces miał po części już miejsce w niektórych działach SZ
(z
> wyjątkiem, niestety, odpowiedniej redukcji stawki ubezpieczeniowej) np. w
> wypadku opieki stomatologicznej.
> P
rozumowanie dobre i ja sie z nim zgadzam,ale nie licz na to, ze wszyscy
zrezygnuja z umow z NFZ. Biora co im daja i kropka. Nie ma konsolidacji
srodowiska w tej sprawie. Zauwaz, co sie dzialo, jak przed rokiem rodzinni
nie podpisali (tzw porozumienie zielonogorskie) umow z NFZ. Nikt nie byl za
lekarzami. Media wraz z NFZ zrobily z rodzinnych obibokow, chamow,
pseudodoktorow bez etyki i powolania, lapczywych na pieniadze itd, itp. To
co osiagneli to bylo 3% lepiej niz proponowal NFZ. I lepiej nie mogli, bo
zaczelo im brakowac pieniedzy dla siebie, na sprzet, pielegniarki itd, itp.
Jedynie calkowita zmiana systemu ubezpieczen ma szanse to poprawic. Niestety
wiaze sie to z duzo wiekszymi kosztami podatnikow, co na dzisiaj nie jest do
przyjecia. Niestety.
casus
|