Data: 2006-01-05 22:39:23
Temat: Re: Ile żółtego sera w żółtym serze?
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
** siliana, 2006-01-05 19:56:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,30974
99.html
Bardzo piękny przykład tępego siania sensacji. Artykuł *niby* wygląda
OK, ale jest w nim jedna bardzo znacząca rzecz - nie pada żadna
konkretna nazwa.
A niby czemu nie? Lepiej siać popłoch? Są produkty dobre jakościowo jak
i fatalne - żadna nowość. Niby pada "Tesco" ale w całkiem normalnym
kontekście jak dla mnie - jeżeli ktoś bez zastanowienia porywa się
produkt w opakowaniu "złotówa-ultra-tanio" w cenie znacząco niższej od
innych produktów, a potem się dziwi to jego problem.
Ten gość z Tesco ma rację - wszystko (skład) jest napisane, poza tym
tandetę widać gołym okiem.
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
|