Data: 2004-04-05 15:18:29
Temat: Re: Ilu gosci zaprosic do siebie?
Od: mskowronski <"Mskowronski"@(skasuj-to)gazeta.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zbigniew Pieciul napisał(a):
>
> > To zacznij od siebie. Ty ilu bys zaprosil?
> > A.
Bez specjalnej okazji to do pokoju mi wejdzie 6-7 max i tak jest ciasno.
Za to gdy robie z siostra impreze w calej chacie, to 25-30 osob
zaproszonych
jest akurat. Wszyscy nie przyjda, a te dwadziescia pare wystarczy, by
zapelnic dwa pokoje
i kuchnie.
Imho to dobra liczba, i impreza sie kreci. Ale oczywiscie wszystko
zalezy od ludzi.
Nie kazdy sie nadaje. Niektorzy nie znajda sie w gronie osob nieznanych,
innym bedzie przeszkadzal dym, a juz zielone to zupelnie (ci narkomani
ochydni, fuj, fuj, ide do domu)
A do rana i tak zostanie pare osob, no i niektorych trzeba
przenocowac...
Wybor osob jest naprawde ciezkim zadaniem, lista na impreze bywa
spisywana i dwa tygodnie wczesniej i osoby sa dopisywane i skreslane po
dlugim zastanowieniu.
Niestety zaplanowane duze imprezki sa u mnie rzadko, raz na rok, dwa.
Czesciej nie ma wolnej chaty. A takie malutkie?
Tego nie trzeba tak planowac.
Pozdrawiam
i zycze udanych spotkan towarzyzkich i malego kaca nazajutrz.
Lunac
|