Data: 2012-02-22 14:39:57
Temat: Re: Incepcja
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka"
>>
>>>To to nic. Tumaczenoe POEZJI to jest dopiero odpowiedzialność!
>>
>> Demonizujesz ;) Wydaje mi się że większe szkody
>
>Nie mówię o szkodach, tylko o efekcie końcowym.
>
>> mogłyby powstać gdyby poeta
>> tłumaczył projekt architektoniczny niż wtedy kiedy inżynier architekt
>> przetłumaczyłby poezję ;)
>>
>
>Sorry, ale nie wiesz, o czym mówisz :-)
>
Serio chciałabyś zamieszkać w wieżowcu, którego dokumentację techniczną
tłumaczył wybitny poeta?
>
> przeczytaj kiedyś dosłowne i ad hoc tłumaczenie poezji czy choćby tekstu
> piosenki w wykonaniu laika literackiego...
Lubię E. Dickinson, zdarzało mi się czytać jej utwory w wersjach kilku
tłumaczy.
Każdy z nich zmienia mój odbiór tych samych tekstów.
Ale żadne grafomańskie tłumaczenie ani nie pozbawi oryginałów walorów ani
żadnej poważnej szkody nikomu nie wyrządzi.
pzdr
olo
|