Data: 2001-10-04 13:47:24
Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bogdan Pelczarski:
> To co Ty nazywasz idywidualista, to tylko przewodnik stada,
> a wiec piersze "zwierze" w stadzie.
Myslisz sie, serio. :)
Indywidualista nie moze przekroczyc granicy zanegowania
jednostek grupy, bo stanie sie Twoim 'nadczlowiekiem'.
> Nadczlowiek jest czyms wiecej.
> Nadczlowiek jest uproszcze - wlasnym Bogiem (przez duze B).
> On nie potrzebuje grupy.
To co Ty okreslasz 'nadczlowiekiem' jest albo terazniejszym
albo 'rozwojowym' pacjentem szpitala psychiatrycznego. :)
Czarek
|