Data: 2011-05-02 08:32:12
Temat: Re: Instalacja gło?nikowa w salonie
Od: "quent" <x...@x...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iplnf7$iag$...@n...onet.pl...
> materia nie jest śliska, jest mierzalna odpowiednim sprzętem pomiarowym,
> to nie jest religia to jest domena nauki.
Dla mnie jedyny sprzęt pomiarowy, który mi cokolwiek mówi to moje uszy.
Wybierając kolumny czy wzmacniacz polegam na odsłuchu, nie podłączam
oscyloskopu ani multimetra.
Nie da się ocenić np. wzmacniacza po danych technicznych. Dwa mające te same
parametry w tabeli a jednak a każdy gra inaczej.
> KOLUMNY, przedmiot mechaniczny który kształtuje dzwięk, tak dobre kolumny
> są trudne do zaprojektowania, ale producenci też posługują sie programami
> komputerowymi i pomiarami w komorach w celu optymalizacji ich konstrukcji.
Mechaniczno-elektryczny jeśli już.
Sam kiedyś amatorsko starałem się zaprojektować kolumny, w czasach gdy
dostępne były tylko Altony i Altusy no i człowieka na niewiele było stać.
Zestrojenie zwrotnicy także wpływało na dźwięk. Także nie samymi puszkami
kolumny gł. grają.
> Sugestia...
Nie wykluczone ale jednak myślę, że nie wydawało mi się. Test robiłem sam
dla siebie więc nie miałem na celu udowadnianie czegoś komukolwiek.
> W literaturze jest wiele przykładów gdy ślepe testy obalały teorie, że
> można usłyszeć różnicę miedzy zwykłym drutem miedzianym (o odpowiednim
> przekroju) a hiper kablem do głośników po 50E za 1m.
Jest też wiele przykładów odwrotnych i co z tego?
Ważne co TY słyszysz lub nie.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
|