Data: 2015-10-30 00:24:32
Temat: Re: Instynkty
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 30 Oct 2015 00:03:12 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Fragi" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:akpu05jznqjv$.10q8gkle6niem.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 29 Oct 2015 20:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Thu, 29 Oct 2015 20:04:12 +0100, Fragi napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Wed, 21 Oct 2015 22:29:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Wed, 21 Oct 2015 15:36:29 +0200, zdumiony napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 21.10.2015 o 15:26, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dlaczego "tylko bogaci"? - wszyscy ci, co płacą podatki. Oczywiście
>>>>>>> ich
>>>>>>> głosy powinny mieć punktowaną "moc" wyborczą zależną od wpłaconej do
>>>>>>> skarbu
>>>>>>> państwa sumy podatku. Wtedy ci najbogatsi mieliby największą
>>>>>>> decyzyjność.
>>>>>>> Cóż, nie płacisz - nie jedziesz. W autobusie nie protestujesz, a tu
>>>>>>> tak?
>>>>>>>:->
>>>>>>
>>>>>> Nie dość że ktoś jest biedniejszy to jeszcze zabrać mu prawo głosu?
>>>>>
>>>>> Przykro mi, ale tak. Jak najbardziej. Biedny - znaczy nie daje sobie
>>>>> rady w
>>>>> gąszczu. To jak ma decydować o INNYCH? Czysta natura, survival żtp.
>>>>> Decydują najmocniejsi.
>>>>>
>>>> Matkoboska...
>>>>
>>>
>>> Kiedyś na nawyższe i najbardziej odpowidzialne funkcje i stanowiska w
>>> państwie wybierano ludzi z WŁASNĄ DUŻĄ bazą majatkową. Wiesz chyba,
>>> dlaczego?
>>>
>> Tak, wiem.
>> Ale oprócz tego, że coś wiem, to przede wszystkim czuję, i nie zmienię
>> tego. To nie jest wszystko takie proste. To, co napisałaś wcześniej
>> (wysokość podatków-> "moc" wyborcza) to wg mnie dyskryminacja...
>
> Tylko pozornie. Przyznasz chyba, że na danym terenie- załóżmy w jednej
> wiosce- jeśli zrobimy głosowanie- to inaczej zagłosują fornale, a inaczej
> gospodarze. Fornali, rzecz jasna- jest o wiele więcej. Odkąd sięgają źródła
> historyczne wszelkiego rodzaju głosowań (np: Republika Rzymska)- łatwo jest
> jakiemuś cwanemu populiście naobiecywać populatom różnych rzeczy- a ci już z
> radością na niego zagłosują. A skąd on weźmie na to pieniądze, żeby
> zaspokoić plebs? Obrabuje bogaczy, rzecz jasna. Jak świat swiatem-
> prowadziło to do degrengolady i w końcu- upadku społeczeństwa.
> Jeśli w ogóle musi być głosowanie- to niech każdy po równo zapłaci. Tak, jak
> w USA- przecież jeszcze całkiem niedawno. Człowiek, który (np dziś)- miałby
> zapłacić za udział w głosowaniu np 50zł- postaraj się wczuć w jego
> mentalność: gdy jest bogaty czy gdy jest biedny. Czym się będzie
> prawdopodobnie kierował. A teraz- postaraj się "wejść w skórę" człowieka-
> szczególnie biedaka, który idzie głosować- i jeszcze go na to głosowanie
> zapraszają- za darmo! I obiecują mu gruszki na wierzbie.
>
Nic dodać. Nic ująć.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|