Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "xris" <x...@a...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Integracja Niepełnosp. z Pełnosprawnymi !!!
Date: Sun, 20 Apr 2003 19:10:51 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 88
Message-ID: <b7ukv4$sfg$1@inews.gazeta.pl>
References: <b7ua3r$cks$1@inews.gazeta.pl> <b7ugou$lru$1@inews.gazeta.pl>
<b7uhsp$oqv$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: chello062179041245.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1050859300 29168 62.179.41.245 (20 Apr 2003 17:21:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 20 Apr 2003 17:21:40 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: xris
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:198458
Ukryj nagłówki
In news:b7uhsp$oqv$1@nemesis.news.tpi.pl,
D.n V.(er) <o...@o...pl> typed:
> tu nie chodzi o furorę - ani inne tego typu rzeczy
Wcale tego nie insynuowałem.
> tylko za pomocą samego patrzenia, nie zbije się
> stereotypów i mitów - właściwie nie zrobi się nic - tu
> nie chodzi o statykę (patrzenie) tylko dynamikę
> (działanie)
Wcale nie twierdziłem.
> Może - mnie chodzi o wykorzystanie cudzych doświadczeń
> stricte praktycznie - chcę do grupy dołączyć grupę osób
> niepełnosprawnych - duży nacisk kładę na upośledzenie -
> i nie obchodzą mnie tytuły, konferencje itp. - chociaż
> to jest również ważne przynajmniej na gruncie
> lokalnym - chodzi konkretnie o sponsoring - sponsor
> zazwyczaj daje coś, za coś - dlatego napisałem, że
> jeżeli ktoś nie chce się publicznie wypowiedziec proszę
> na priv! - Mnie jakoś garnitury i krawaty i butelki na
> stole nie interesują, a z czytaniem - mam -jedynki, a
> okularów nie włożę - z własnej głupoty.
Uderz w stół a nożyce się odezwą ;-P
A na poważnie:
Nie sugerowałem, jakoby obchodziły Cię tytuły, konferencje itp.
Nie sugerowałem, jakoby interesowały Cię garnitury i krawaty i butelki
na stole.
Nie sugerowałem Ci czytania czegokolwiek, choć powinienem był.
> Oj, oj - życie potrafi pokazać swoje różki dio pewnego
> momentu - wszystko jest ładnie dopóki coś nie zacznie
> trzeszczeć - wtedy kozły ofiarne szybko się znajdują,
> nawet nie od strony dzieci - tylko od strony ich
> napuszonych mamuś i tatusiów - u których jest widoczyny
> przerost ambicji!
Te kozły ofiarne znajdą się w każdej większej grupie. Bez względu na to,
czy mówisz o grupie mieszanej czy homogenicznej. I bez wzgledu na jej
specyfikę. Znajdują się w pracy, znajdują się w szkole, znajdują się na
koloniach, w wojsku, więzieniu, grupie terapeutycznej i w każdej innej
grupie. Dlatego zwróciłem uwagę na kilka rzeczy - przytoczę jeszcze raz:
"Pozwól im być razem, razem pracować i _bawić się_ (celowo to
podkreślam), na bieżąco analizować antagonizmy między sobą, ucz
tolerancji dla inności bez względu na to, w czym się wyraża, naucz mówić
otwarcie o swoich odczuciach, a się sami zintegrują. Czasem tylko trzeba
osłabić trochę wpływ co bardziej zacofanych rodziców."
> tu nie chodzi o pozwól - tylko naucz - a właściwie
> nauczcie, a właściwie nie ich tylko ich
> chorych-normalnych rodziców.
Być może nieprecyjnie się wyraziłem.
> A ja bardziej skromnie - ale bardzo mi to odpowiada i
> za żadne skarby bym się nie zamienił - nie interesuje
> mnie zaspakajanie własnego ego w ten sposób - mam inne
> sposoby, które oczywiście wykorzystuje, a czemu
> nie.....
Nie rozumiem fragmentu dot. ego.
Mam wrażenie, że to sugestia, ale nie bardzo ją rozumiem.
Zastanawiam się, czy w ten sposób zwiększałem swoją samoocenę,
"łechtałem" swoje ego. Tak. Miałem okres w życiu, kiedy tak było, co
więcej - było to nieświadome. I wiem, że rzutowało to negatywnie na
efektywność moich działań, było częściowo - używając określenia
medycznego - "jatrogenne".
Na koniec popełnię mały disclaimer:
Nie jestem specjalistą, nie mam odpowiedniej podbudowy teoretycznej, to
co piszę to tylko luźne wnioski, które mi się nasunęły z mojego -
różnego do Twojego, ale IMO niekoniecznie większego - doświadczenia. Nie
chciałem Cię pouczać, albo dawać Ci rad, bo nie czuję się wystarczająco
kompetentny. Tym bardziej nie było moim celem popisywanie się
czymkolwiek. Wyjaśniam, bo mam wrażenie, że odebrałeś mój post inaczej,
niż były moje intencje.
Pozdrawiam,
xris
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|