Data: 2003-04-20 21:15:12
Temat: Re: Integracja Niepełnosp. z Pełnosprawnymi !!!
Od: "D.n V.\(er\)" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Melisa" <m...@N...onet.pl>
napisał w wiadomości
b7ut85$43e$...@z...man.szczecin.pl...
witam
> W Stowarzyszeniu (Na Rzecz Osob z Uposledzeniem) z
ktorym wspolpracuje
> pracownicy sa maksymalnie nastawieni na umozliwianie
i inicjowanie
> zwyczajnych, codziennych interakcji spolecznych.
Zakupy, zalatwianie roznych
> "codziennych" spraw itd -
wlasnie wlasnie Meliso - chodzi mi o taką normalnosc -
jak sobie z tym dajecie rady chce po prostu
zminimalizowac jakiekolwiek "skutki uboczne" - juz
zdecydowalem, ze do nas beda przychodzic osoby
uposledzon e i to nie podlega dyskusji - poki co ja tu
dyryguje (wiem ze brzydko brzmi) - chce dac tym osobom
normalnosci i chce aby srosowisko lokalne
znormalnialo - wiem ze mi sie to uda, bo jestem
cholernie upartym czlowiekiem i wiem czego chce -
dlatego chetnie "połknę" kade doswiqdczenie, nie chce
przechodzic i potykac sie, skoro ktos zyczliwy moze
mi - a wlasciwie tym lusddziom pomoc - tak czuje i juz,
ze mam tym osobom pomoc, zreszta moje ostatnie
doswiadczenia pokazaly, ze jestem jakims magnesem dla
tych ludzi - traktuje ich normalnie, zadnych ulg - i
moze dlatefo tak mnie polubily, bo widzialy
prawdziwosc - nie ma co uktywac - ale osoby uposledzone
nie potrafia klamac albo kogos lubia albo nie - i mowia
to prosto w oczy - chyba mialem szczescie! jesli
mozszesz sie ze mna podzielic doswiadczeniami - to
bardzo bardzo prosze w imieniu swoim i innych.
powinno sie odbywac przy maksymalnej aktywnosci
popieram i tez tak myssle
> naszych klientow
ja nie nazywam ich klientami - bardziej podopiecznymi,
ale to szczegół - zalezy od branzy
(ktorymi sa osoby z niepelnosprawnoscia intelektualna,
a
> czesto rownoczesnie mniej sprawni fizycznie).
w moim/naszym przypadku jest to roznie - włączam w to
rowniez osoby tzw zupelnie niekontaktowe - uwazny i
wrazliwy obserwastor - zauwazy chocby po zrenicach
ufnosc i szeszescie, kotorymi te osoby potrafia
obdarzyc - to niedamowite !
Kiedy jestesmy np w kawiarni
> to kazdy zamawia sam na tyle na ile potrafi (przy
wczesniejszym
> przygotowaniu). Kiedy robimy wspolnie zakupy to nie
wyreczamy, ale pobudzamy
> do czynnego udzialu.
Na prawde rewelacja, takiego samego zdania jestem,
ciesze sie
A wszelkie kontakty z "normą" sa b. mile widziane.
Patrz wyzej. Popoieram. Dzieki za ten list - jest
cudowny!
> Czesto ci ludzie nie sa motywowani do kontaktowania
ze spolecznoscia, wrecz
> (poprzez czeste zachowania nietypowe, wstyd,
zaklopotanie itd) te kontakty
> sie ucina, zamiast np modyfikowac.
co ja mam powiedziec skoro osobiscie zgadzam sie z
wszystkim co do tej pory piszesz. :) dzieki
> Co do integracji z grupami to od razu przyszla mi na
mysl szkola podstawowa
> w poblizu jednego z osrodkow Stowarzyszenia, ktora co
jakis czas organizuje
> wspolne zabawy, zawody itd.
Dobry pomysł - Jesli moge zapytac skąd jesteś (mozesz
odpisac na priv jesi nie chcesz publicznie) - jesli nie
daleko - to stane na głowie, aby ciebie was zaprosic na
nasz koszt - potrafie sie ładnie do sponsorow usmiechac
A teraz trwa konkurs dla uczniow organizowany
> przez Stowarzyszenie pt "Czy osoba niepelnosprawna
moze byc moim
> przyjacielem". To wszystko bedzie pracowac na
poznanie i odbior osob z
> uposledzeniem - bo sadze, ze najwieksza blokada lezy
w tej nieznajomosci.
Nie mowie nic - bno dalej ten lis t mi sie bardzo
podoba! - tak na poczatku sam sie pytałem jak mam sie
zachowac - odpowiedz zawsze była normalnie- a dla mnie
normalnie to znaczy .... normalnie z pełnym szacunkiem
i zrozumieniem!
> Gdyby zamiast sie gapic i wspolczuc ludzie zechcieli
poznac takie osoby to
> pewnie zmienilaby sie ich sytuacja w spoleczenstwie.
nie znam uczucia wspolczucia - moze to zle, ale nie
znam, tak mnie jakos wychowano - ale znam uczucie
milosci i to tej najwyzszej, bezwarunkowej....
> A calkiem odrebna sprawa sa niedoinformowane i
pogubione panie w urzedach,
> ktore potrafia maksymalnie utrudnic zalatwienie
czekogolwiek z osoba
> niepelnosprawna intelektualnie.
powiedzmy, ze temat pan i panow w urzedach nawet po
specjalizacji przemilcze - po co sobie swieta psuc
cyborgami.
>
> Melisa
na zakonczenie powiem ci najprosciej jak pootrafie -
dziekuje ci za ten list - mozesz byc pewna, ze twoja
wypowiedz bedzie czescia jednego z wielu owocow. Lubie
ludzi mądrych - a ty z pewnoscia do nich nalezysz -
przynajmniej tak wynika z twojej wypowiedzi - dzieki!
|