Data: 2005-02-28 18:08:55
Temat: Re: Inteligencja podatnego gruntu (bylo: Re: Prawdopodobnie najstarszy czlowiek na swiecie)
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jaszczur" <m...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:slrnd2663m.ggh.mija.szybko@r.a.pl...
> Przeglądam pl.misc.dieta
> a tam użytkownik Krystyna*Opty* pisze:
>
>> W którym miejscu ja uprawiam pseudoreligijny bełkot?
> A w którym miejscu to napisałem? :->
Właśnie wyciąłeś. Wkleję, może tym razem zauważysz co napisałeś:
------------------------------------------------
> Słuchając wykładów Jana Kwaśniewskiego, oraz
> czytając Ciebie można wysnuć następuące wnioski:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> - Jan Kwaśniewski jest wyjątkiem wśród wysoce inteligentnych
> ludzi na diecie wysokotłuszczowej - jego listy i wykłady to
> pseudonaukowy i
pseudoreligijny *bełkot*,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
-------------------------------------------------
> "W zdrowym ciele zdrowy duch", potwierdzają to setki opracowań i prac
> > naukowych na temat związku wysiłku fizycznego i rozwoju
> intelektualnego.
Tak, tak... "chleba i igrzysk"...
W obozach koncentracyjnych więźniowie mieli zapewnione bardzo dużo
wysiłku fizycznego i jakoś im intelekt spektakularnie się nie rozwinął.
A przynajmniej o tym nie słyszałam, za to morale bardzo ucierpiało.
W zdrowym ciele, owszem, jest zdrowy duch. Ale gdy ciało choruje,
to i dusza zaczyna chorować.
A do zdrowia potrzebne jest przede wszystkim prawidłowe odżywianie, a
dopiero potem aktywność fizyczna. I bynamniej nie chodzi tu o siłownię,
bo jednak trudno ją nazwać wylęgarnią zdrowych ludzi (anaboliki,
mikrourazy, patologiczne przerosty mięśni, rozstępy na skorze itp.).
To już jest fanatyzm.
>> A obecnie
>> z sektami na wschodzie ma wiele wspólnego + koniecznie unikanie
>> mięsa.
> Twierdzisz, że wyznacznikiem zakwalifikowania jakiejś organizacji
> jako sekty jest sprawdzenie czy jej członkowie spożywają mięso czy
> nie?
No to poszukaj mi takiej religijnej sekty, która nie zabrania mięsa, a
przynajmniej okresowej wstrzemięźliwości/postów.
Każda stosuje wegetarianizm lub jego bardziej restrykcyjne formy.
Niedospanie i niedożywienie - to zasady nr 1. każdej religijnej sekty.
>> A Ty właśnie zaczynasz mięso traktować jak truciznę, czyli - to TY
>> (pewnie nieświadomie), zdążasz w kierunku sekciartwa.
> Haha! Krysiu, no wybacz, że wzbudziło to moją wesołość ale
> błędnie oceniasz mój sposób traktowania mięsa.
No widzisz, znowu się wykręciłeś od odpowiedzi ściemniając wesołością.
>> Przypomnij sobie greckich myślicieli, czy
>> oni byli atletami, aktywnymi sportowcami biorącymi udział
>> w olimpiadach?
> W większości byli też pedałami, czy to coś oznacza?
Nie zjeżdżaj na temat pedalstwa. Mówimy akurat o współzależności między
aktywnym sportem a intelektem u greckich myślicieli.
>> Poza tym zauważ, że wszystkie sekty ZABRANIAJĄ jeść mięso. To
>> normalne, ponieważ jedzenie mięsa utrudnia oderwanie się od
>> rzeczywistości i świrowanie.
> Hahaha masz na to jakieś wyniki badań klinicznych?
> Wybacz, ale to nadaje się do sygnaturki...
Mnie też to śmieszy, ale tak właśnie twierdzą wszelkie sekty i ich guru
i bardzo pilnują u swych członków diety pozbawionej mięsa.
Nie słyszałeś nigdy, że mięso zanieczyszcza umysł itp.??? ;)
To poczytaj grupę pl.sci.wegetarianizm, tam Ci to wegusie wytłumaczą.
>> A więc zupełnie do sekty nie pasujemy. Twój argument jest do
>> niczego.
> W tym miejscu na Twoim miejscu ;-) zacząłbym coś komentować o źle
> odżywionym mózgu.
Znowu wymijająca odpowiedź.
>> Głodnemu sekta na myśli. Jeszcze raz Twój cytat:
> Głodnemu?
No dobrze: "Złodziej wszędzie widzi złodziei".
>> P.S. A jaką Ty dietę uważasz za najzdrowszą? Bo jakoś o własnej
>> diecie (CZYLI NA TEMAT) nie bardzo chcesz mówić.
> Krysiu - nie ma diety najzdrowszej dla każdego.
Znowu się wykręciłeś od odpowiedzi jaką dietę preferujesz. Z tej
pozycji bardzo łatwo obśmiewać i opluwać każdą inną. Klasyczne
trollowanie w stylu czarnegojanka.
Krystyna
|