Data: 2012-04-07 19:30:21
Temat: Re: Ironia natury
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-04-07 20:52, Paulinka pisze:
>
> Nie do końca w PRLu w robotniczych rodzinach, to jednak ciężar pracy
> zarobkowej spoczywał na ojcu, była możliwość, żeby kobieta nie
> pracowała zawodowo.
Różnie to bywało. Za PRL-u funkcjonowały przecież tzw. tygodniówki,
czyli przedszkola, do których odprowadzało się dziecko w poniedziałek
rano, a odbierało w piątek lub sobotę po południu. Dowiedziałam się o
tym całkiem niedawno i nie mogłam w to uwierzyć. Koszmar.
Ewa
|